Na ostatniej sesji radni debatowali nad sposobem przeznaczenia prawie czterech milionów złotych, pochodzących z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, na realizację zadań z zakresu rehabilitacji zawodowej i społecznej. 
Choć projekt uchwały został przyjęty większością głosów, nie obyło się bez emocji. Siedmioro radnych (głównie PiS) wstrzymało się od przyjęcia propozycji prezydenta. Poszło o dofinansowanie turnusów rehabilitacyjnych. Punkt nie znalazł się w katalogu zadań realizowanych przez miasto ze środków PFRON. Poprawkę zgłosił Łukasz Chmielewski z PiS. Odrzucono ją.

– Jeszcze w roku 2018 istniała możliwość dofinansowania uczestnictwa osób niepełnosprawnych i ich opiekunów w turnusach rehabilitacyjnych ze środków PFRON – tłumaczy Chmielewski. – W 2019 rozwiązanie to usunięto z katalogu z zakresu rehabilitacji zawodowej i społecznej. Odpowiadając na apele i postulaty mieszkańców, mając na uwadze znaczny wzrost środków z PFRON oraz poważne wątpliwości formalnoprawne, czy usunięcie możliwości dofinansowania jest zgodne z prawem, jako klub zdecydowaliśmy się złożyć stosowną poprawkę. Niestety, radni związani ze środowiskiem prezydenta byli głusi na naszą argumentację i ją odrzucili. 

Ten punkt obrad wzbudził sporo emocji także u niepełnosprawnej radnej Agnieszki Filipkowskiej, która jednak w sprawie przyjęcia poprawki PiS, jak i samego projektu uchwały, wstrzymała się od głosu. 

 – Z przyczyn oczywistych znam ten temat od podszewki. Jedno jest pewne: pieniędzy w puli rządowej dotacji jest zdecydowanie za mało, by sprostać finansowaniu wsparcia osób z niepełnosprawnościami na każdej koniecznej płaszczyźnie – tłumaczy. – W 2019 byłam przeciwna wpisaniu turnusów rehabilitacyjnych w katalog finansowanych zadań. Uważam, że powinniśmy co roku go zmieniać, by wszyscy, na przykład co dwa lub trzy lata, mieli dostęp do wsparcia jakiegoś innego zadania.

Filipkowska dodaje, że wielokrotnie była pytana przez zainteresowanych o turnusy rehabilitacyjne. 

– Uważam, że powinny one co jakiś czas trafiać do katalogu, mimo że pochłaniają lwią część pieniędzy, które mogłyby zostać przeznaczone na dofinansowanie chociażby sprzętu komputerowego dla osób z niepełnosprawnościami. Od niemal dwóch miesięcy żyjemy w narodowej kwarantannie. Spora część z nas musiała dostosować się do pracy zdalnej. Strasznie to wszystko trudne do zniesienia, prawda? Szczególnie dla ludzi ze znacznym stopniem niepełnosprawności i niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Żyją tak przez rok, pięć, dwadzieścia pięć lat, całe swoje życie. Mają do dyspozycji 1100 zł renty socjalnej, 500 zł dodatku plus 1800 zł z pieniędzy opiekuna. Wychodzi 3400 na dwie osoby, gdy godzina rehabilitacji kosztuje 100 zł. A tę, w wielu przypadkach, trzeba mieć codziennie lub minimum trzy do pięciu razy w tygodniu. Do tego dochodzą leki i środki opatrunkowe. Tymczasem koszt turnusu rehabilitacyjnego nad morzem w Polsce to kwota od sześciu tysięcy w górę za osobę. 

Zdaniem Filipkowskiej, najlepszym rozwiązaniem byłaby możliwość finansowania turnusów ze środków gliwickiego PFRON-u tylko dla grupy najbardziej potrzebującej. 

– Można wprowadzić określoną punktację i kryteria dla ubiegających się o dofinansowanie. W ten sposób miasto miałoby realny wpływ na to, kto wyjedzie, by nie były to ciągle te same osoby – proponuje. – W pierwszej kolejności wsparcie może trafić, na przykład, do dzieci i młodzieży ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Niestety, rządowe rozporządzenie nie daje gminom takich instrumentów. W tej sytuacji, gdyby do katalogu zadań ponownie wprowadzono punkt o turnusach, każdy, bez względu na stopień niepełnosprawności, wiek czy status materialny, musiałby go dostać minimum co dwa lata i byłby on finansowany minimum w 80 procentach. To z automatu uszczupliłoby środki przeznaczone na inne zadania w zakresie wsparcia rehabilitacji zawodowej i społecznej. Przy bardzo złych decyzjach na szczeblu ministerialnym każde rozwiązanie ma negatywne konsekwencje na szczeblu samorządowym.

(san)

Środki Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w kwocie 3 956 743,00 zł na realizację w 2020 r. dotyczyć będą w Gliwicach następujących zadań z zakresu rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych:
– finansowanie jednorazowych środków dla osób niepełnosprawnych na podjęcie działalności gospodarczej, rolniczej lub na wniesienie wkładu do spółdzielni socjalnej,
– finansowanie szkoleń osób niepełnosprawnych poszukujących pracy niepozostających w zatrudnieniu,
– finansowanie instrumentów i usług rynku pracy na rzecz osób niepełnosprawnych poszukujących pracy niepozostających w zatrudnieniu,
– zwrot kosztów wyposażenia stanowiska pracy,
– dofinansowanie zaopatrzenia w sprzęt rehabilitacyjny, przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze, przyznawane osobom niepełnosprawnym na podstawie odrębnych przepisów,
– dofinansowanie likwidacji barier architektonicznych, w komunikowaniu się i technicznych, w związku z indywidualnymi potrzebami osób niepełnosprawnych,
– dofinansowanie usług tłumacza języka migowego lub tłumacza – przewodnika,
– dofinansowanie kosztów działania warsztatów terapii zajęciowej.


wstecz

Komentarze (0) Skomentuj