Na pierwszą rocznicę biura paszportowego w nowym miejscu klientów czeka  miła niespodzianka. Wojewoda śląski, któremu podlega punkt, obiecał, że już w wakacje  pojawi się w nim terminal płatniczy. Tym samym opłatę za wydanie dokumentu będzie można  uiszczać na miejscu. Ale tylko „plastikiem”, bo kasa nie przyjmie gotówki.  
Punkt paszportowy działa na parterze budynku urzędu miejskiego przy ul. Zwycięstwa od 1 września ubiegłego roku. Mieszkańcy przywitali powrót biura do centrum, po okresie funkcjonowania przy Bojkowskiej, z zadowoleniem. Zmiana lokalizacji stanowi bowiem duże ułatwienie dla około 13 tys. petentów z terenu Gliwic i miast sąsiednich, którzy każdego roku mają do załatwienia sprawy paszportowe.

Przybliżenie biura do mieszkańców należy zapisać na konto władz Gliwic, które użyczyły lokalu w budynku magistratu oraz pokryły koszty jego adaptacji. Gdyby nie działania miasta, jednostka, należąca do administracji wojewódzkiej, uległaby likwidacji, a gliwiczanie musieliby w sprawach paszportowych jeździć do innych gmin.

U klientów pozostaje jednak niedosyt. Po zmianie lokalizacji zyskali lepszy dostęp, ale stracili możliwość dokonywania opłaty związanej z wydaniem dokumentu. Nie da się tego zrobić ani na stanowiskach kasowych urzędu miejskiego, ani  w punkcie paszportowym. Opłat można dokonać na poczcie, drogą elektroniczną lub – jak podpowiadali urzędnicy wojewody na naszych łamach we wrześniu ubiegłego roku - w kasie... Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. 

Jak dowiedzieliśmy się w biurze prasowym gliwickiego magistratu, miasto od dawna było gotowe przyjmować opłaty w okienkach urzędu. Rozwiązanie wymaga jednak ruchu po stronie wojewody. 

- Chodzi o podpisanie porozumienia o przekazaniu zadań administracji rządowej, jaką jest urząd wojewody, samorządowi. Innej możliwości nie ma. W roku 2017 mieliśmy zapewnienia, że będzie to możliwe w 2018. Chyba jednak nic z tego nie wyjdzie. Czas mija, a konkretów jak na razie brak. Ostatni raz przypominaliśmy się w tej sprawie wiosną tego roku – informuje Marek Jarzębowski, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic.

Do tej pory propozycje miasta odbijały się od ściany. W ostatnim czasie sytuacja uległa zmianie. Urząd wojewódzki poinformował, że punkt paszportowy w Gliwicach znalazł się na liście tych, które otrzymają elektroniczne czytniki płatnicze. Urządzenie trafi do nas w ramach „Programu upowszechniania płatności bezgotówkowych w jednostkach administracji publicznej”. 

-  Terminal powinien pojawić się na stanowisku obsługi klienta w lipcu, najpóźniej w sierpniu. Zdecydowanie ułatwi on załatwienie formalności –  informuje Alina Kucharzewska, rzecznik prasowy wojewody śląskiego.

Niestety, kto jest przywiązany do gotówki, będzie musiał sobie radzić jak do tej pory – wpłacić ją na konto urzędu wojewódzkiego na poczcie bądź w placówce bankowej. 

(pik)






wstecz

Komentarze (0) Skomentuj