O ich budowie mówi się od 2018 r. Mija właśnie kolejny rok, a wciąż nie wiadomo kiedy i czy oczekiwana przez mieszkańców inwestycja powstanie. 

Przez ponad dwa lata trwały bowiem uzgodnienia miasta z Wodami Polskimi dotyczące zagospodarowania terenów nadrzecznych pod przyszłą trasę turystyczną – tzw. Bulwary Kłodnicy.
Wstępną koncepcję projektową, jeszcze w 2019 roku, opracowała gliwicka pracownia architektoniczna Venit. Inwestycję podzielono na dwie części: ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż ul. Nadrzecznej - od ul. Orlickiego do zjazdu do parku handlowego „Arena” (około 800 m) oraz już właściwe bulwary biegnące lewym wałem Kłodnicy, od Centralnej Oczyszczalni Ścieków do ul. Staromiejskiej w Starych Łabędach (około 4 km).

Planowana trasa ma mieć asfaltową nawierzchnię, nie przewidziano podziału na część pieszą oraz rowerową. Inwestycja obejmuje także budowę dwóch kładek na Kłodnicy: pierwszą tuż za oczyszczalnią, drugą - przed samym mostem w ciągu ul. Staromiejskiej. W ramach inwestycji ma powstać łącznik bulwarów z ul. Staromiejską w rejonie kościoła Wniebowzięcia NMP oraz krótki odcinek drogi dla rowerów po drugiej stronie rzeki, w rejonie pierwszej kładki. Koncepcja nie przewiduje budowy przejazdu dla rowerzystów pod mostem w ciągu ul. Orlickiego ani w ciągu ul. Edisona. W miejscu, w którym trasa będzie przecinać bocznicę kolejową do zakładów Opla, zaplanowano budowę tzw. labiryntu. Na całej trasie przewidziano zieleń oraz punkt turystyczny z ławką solarną.

Tyle założenia. Co dalej z Bulwarami? - Inwestycja jest na etapie projektowania. Z uwagi na przedłużające się uzgodnienia m.in. z Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie oraz Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa termin wykonania dokumentacji projektowej przedłużono do 31 lipca 2023r.
Data rozpoczęcia budowy zostanie określona po zakończeniu procesu projektowego, uzyskaniu wszelkich wymaganych prawem uzgodnień i pozwoleń oraz określeniu możliwości finansowych miasta i możliwości pozyskania środków zewnętrznych. Podobnie wygląda sprawa kosztów – poznamy je po opracowaniu dokumentacji projektowej. Zgodnie z zawartą umową wraz z projektem zostanie przekazany kosztorys inwestorski – wyjaśnia Łukasz Oryszczak, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic.

Wody Polskie wskazują natomiast, że w Zarządzie Zlewni w Gliwicach, procedowany jest obszerny wniosek o wydanie pozwolenia wodnoprawnego na usługi wodne, wykonanie urządzeń wodnych, prowadzenie przez wody powierzchniowe płynące oraz przez wały przeciwpowodziowe obiektów mostowych, rurociągów, przewodów w rurociągach osłonowych lub przepustów, lokalizowanie na obszarach szczególnego zagrożenia powodzią nowych obiektów budowlanych. - Obecnie trwa postępowanie, które zakończy wydanie decyzji administracyjnej. W toku realizacji procedury formalnej okazało się, że złożony przez pełnomocnika Miasta Gliwice wniosek, nie był kompletny i wymagał doprecyzowania przez wnioskodawcę w kluczowym zakresie, tj. lokalizowania obiektów na obszarach szczególnego zagrożenia powodzią. W trakcie prowadzonego postępowania strony wniosły tak że uwagi – dodaje Linda Hofman, rzecznik prasowa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w Gliwicach.

Innymi słowy na przeszkodzie Bulwarom stoją... urzędnicze procedury, a co do ich budowy może się również okazać, że w budżecie miejskim zabraknie na inwestycję pieniędzy.

Małgorzata Lichecka
 

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj