23-letni mieszkaniec Zabrza umówił się przez internet z mieszkańcem powiatu rybnickiego, sprzedawcą najnowszego, flagowego modelu smartfona znanej firmy.
Mężczyźni spotkali się w Gliwicach, na parkingu w dzielnicy Zatorze. Sprzedający zaprosił kupca do swojego samochodu, by dokończyć transakcję. Cenny, wart 3 tysiące złotych smartfon leżał na siedzeniu pasażera. To skusiło „nabywcę” - zabrzanin skorzystał z okazji, chwycił telefon i uciekł. 

Powiadomiony o sprawie oficer dyżurny podał wszystkim policjantom w terenie rysopis sprawcy. Po zaledwie kilku minutach 23-latek, wraz z telefonem, został zatrzymany – szedł sobie spokojnie ulicą, jakby nic się nie stało. Rozpoznała go, dogoniła i obezwładniła załoga radiowozu z drogówki. 

Odzyskany smartfon wróciło do pokrzywdzonego. Podejrzanemu grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. 
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj