W spotkaniu 6. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Piast Gliwice zremisował na swoim stadionie z Ruchem Chorzów 0:0. Dla niebiesko-czerwonych był to piąty mecz bez porażki z rzędu, ale czwarty, w którym dzieli się z rywalem punktami.

W całym meczu przewagę miał Piast, ale gliwiczanom wciąż brakuje skuteczności pod bramką przeciwnika. W 9. minucie centrostrzał Arkadiusza Pyrki wylądował na słupku bramki Ruchu. Sześć minut później aktywny Michael Ameyaw zszedł do środka, mocno uderzył, lecz nie trafił w bramkę. Michał Buchalik, bramkarz Ruchu musiał mocno się nagimnastykować z kolei przy strzale Grzegorza Tomasiewicza, jednak zdołał odbić uderzenie pomocnika Piasta. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, choć ze wskazaniem na gospodarzy.

Już na początku drugiej odsłony gliwiczanie mieli okazję na objęcie prowadzenia. Po raz kolejny akcję złamał Ameyaw i strzelił w długi róg, piłka znów przeszła obok bramki. W 55. minucie groźnie skontrował Ruch – Tomasz Swędrowski zagrał do Daniela Szczepana, który z pięciu metrów sytuacyjnie uderzył kolanem, na szczęście bez efektu bramkowego. W odpowiedzi Damian Kądzior kopnął z półobrotu - Buchalik był na posterunku. Ledwie minutę później po kolejnej dobrej akcji Jorge Felix piętą zagrał do Tomasiewicza, piłka odbiła się od słupka. Bramka Ruchu wydawała się być w tym dniu jak zaczarowana. W 64. minucie Pyrka zdecydował się na strzał z dystansu, decyzja była dobra, podobnie jak interwencja bramkarza Ruchu. W doliczonym czasie gry główkował Patryk Dziczek, jednak znakomicie usposobiony tego dnia golkiper Ruchu odbił piłkę, dobijał jeszcze Marcel Bykowski – bez powodzenia. Derby Górnego Śląska zakończyły się bezbramkowym remisem, ale na stadionie w Gliwicach nie brakowało emocji i ciekawych akcji i kapitalnego dopingu fanów obydwu drużyn. Piastowi znowu zabrakło skuteczności i odrobiny szczęścia.

Piast: František Plach – Arkadiusz Pyrka, Jakub Czerwiński, Ariel Mosór, Aléxandros Katránis – Damian Kądzior (78’ Serhij Krykun), Patryk Dziczek, Grzegorz Tomasiewicz, Michał Chrapek (69’ Gabriel Kirejczyk), Michael Ameyaw – Jorge Félix (90’ Marcel Bykowski).

Aleksandar Vuković: Spotkanie, jak się spodziewaliśmy było trudne. Ruch po słabszych meczach był dziś zmobilizowany. Bronił się z determinacją i nie było łatwo kreować sytuacje na tak grającej defensywie całego zespołu. Aczkolwiek stworzyliśmy ich wystarczająco dużo, żeby wygrać. Jakoś nie możemy się wstrzelić w bardzo dogodnych sytuacjach. Piłka jest taka, że Ruch ze swoich kontr też mógł zdobyć gola, może nawet zwycięskiego. Trzeba przyjąć ten remis jako jakąś zdobycz.
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj