Przysłowie mówi: „cudze chwalicie, swego nie znacie”. W 2020 roku pandemia zamknęła wszystkich we własnych domach. Wielu z nas odwołało dalsze podróże, a w ich miejsce zaczęliśmy szukać ciekawych miejsc w Polsce.
W zeszłym roku zwiedzałem nasz powiat śladami architektury drewnianej i we wsi Rudziniec, położonej około 20 kilometrów od Gliwic, natknąłem się na nieznany mi dotąd ciekawy pałac. Z zewnątrz wyglądał na opuszczony i trochę zaniedbany, ale z lotu ptaka dało się zauważyć, że jest w trakcie remontu. W budynku wymieniono dach oraz utworzono w nim świetlik.
Neoklasycystyczny pałac ufundowała przed 1860 rokiem rodzina von Ruffer-Rother, która weszła w posiadanie wsi pod koniec pierwszej połowy XIX wieku. Niestety, w 1874 roku wieś oraz pałac zostały zniszczone przez pożar, a następnie odbudowane.

Na początku XX wieku pałac przebudowano w stylu neorenesansu włoskiego. Wielką stratą jest to, że po drugiej wojnie światowej wnętrza zostały przebudowane i utraciły swój charakter. Do czasu remontu w budynku funkcjonowała miejscowa szkoła.

Obok pałacu mieści się niewielki park o powierzchni 13 hektarów, w którym znajdziecie m.in. staw. Po drugiej stronie parku wznosi się drewniany kościół św. Michała Archanioła z połowy XVII wieku.
Pałac, otaczający go park i pobliski drewniany kościół są ciekawymi miejscami na spotkanie z historią.

Poleca Antek w podróży

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj