Urodził się w Gliwicach i dorastał przy ul. Lublinieckiej, w bliskim sąsiedztwie Radiostacji. To były czasy, kiedy największy drewniany maszt radiowy na świecie nie był jeszcze tak pięknie wyeksponowany jak teraz, a Lubliniecka była ulicą ślepą.

- Cały teren wokół masztu otoczony był drutem kolczastym i nie był ogólnie dostępny. Starsi straszyli nas, że w pobliskim bunkrze szczury zjadły człowieka i dlatego unikaliśmy tego miejsca jak diabeł święconej wody – wspomina z uśmiechem. - Woleliśmy jazdę na rowerze po dzielnicy i grę w piłkę na „siódemce” (boisko SP 7 przy Tarnogórskiej).
Był dobrym uczniem w podstawówce, po niej edukację kontynuował w Liceum Filomata. To wtedy zrodziły się w nim dwie pasje, które towarzyszą mu do dziś: motoryzacja i społecznikostwo.
- Genów się nie wydłubie – śmieje się. - Dorastałem w rodzinie społecznikowsko-patriotycznej. Moi przodkowie angażowali się w służbę publiczną i przesiąknąłem rozmowami o pracy na rzecz innych. Z kolei sportami samochodowymi zaszczepił mnie tato i wuj z Gdańska, Janusz Książkiewicz – uznany w latach 70. zawodowy kierowca rajdowy. Kiedy skończyłem 18 lat zdałem prawo jazdy, i to za pierwszym razem, a już po kilku miesiącach wystartowałem w rajdzie samochodowym kierowców amatorów! Jeszcze będąc w liceum zaangażowałem się w współtworzenie gliwickiej Młodzieżowej Rady Miasta.

Po maturze rozpoczął studia licencjackie z administracji o specjalności samorząd terytorialny, a potem uzupełnił wykształcenie o magisterkę z ekonomii. W tamtym okresie nadal angażował się w działaniach Młodzieżowej Rady Miasta.
Kiedy skończył studia i podjął pracę nie zarzucił swoich pasji. Równolegle udzielał się w dwóch stowarzyszeniach: najpierw Signum a następnie Moto Sporcie Gliwice, gdzie do 2018 r. był prezesem. Startował też w amatorskich rajdach samochodowych (potem był sędzią rajdowym i organizatorem imprez motorowych, z których najsłynniejszym był Gliwicki Rally Sprint).
Aktywności ciągle mu jednak było mało i w 2010 r. zainicjował utworzenie Rady Dzielnicy Wojska Polskiego, gdzie wtedy mieszkał. Działał w niej przez blisko 10 lat. Z sentymentem wspomina swój autorski pomysł stworzenia „Dnia Sąsiada”, cyklicznej imprezy, która fajnie przyjęła się wśród mieszkańców.

W 2018 r. z powodzeniem wystartował do Rady Miasta i zasiada w niej po dziś dzień, pracując na rzecz gliwiczan. - Odpowiedzialność. Towarzyszy ona wszystkim moim działaniom. To jest fundament, do którego dokładam bycie konsekwentnym w osiąganiu założonych celów – mówi o sobie. 
W wolnych chwilach lubi wypoczynek w ogrodzie i podróże, te bliższe i dalsze.
(s)

Jacek Trochimowicz. 
Lat 40.  Magister ekonomii, MBA. Gliwiczanin od urodzenia. Społecznik. Współzałożyciel Młodzieżowej Rady Miasta Gliwice, dwóch stowarzyszeń: Signum, Moto Sport Gliwice oraz fundacji Centrum Edukacji Motorowej. Inicjator utworzenia w 2010 r. Rady Dzielnicy Wojska Polskiego. Członek, a następnie przewodniczący Rady Działalności Pożytku Publicznego Województwa Śląskiego pierwszej kadencji (2016-2019). Obecnie radny Rady Miasta Gliwice (jest przewodniczącym Komisji Gospodarki Komunalnej, członkiem dwóch Komisji: Dialogu Społecznego oraz Skarg, Wniosków i Petycji. Pasjonat motoryzacji. Zawodnik i organizator zawodów sportów samochodowych. Posiada licencję rajdową, wyścigową, sędziowską oraz instruktora w sporcie samochodowym. Społecznie pełni funkcję wiceprezesa Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Motorowego w Katowicach. Ma licencję zarządcy nieruchomości, zawodowo kieruje pracą Spółdzielni Mieszkaniowej „Stare Gliwice” w Gliwicach. Żonaty, ojciec dwóch synów.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj