W Gliwicach przy ulicy Pod Borem, Las Łabędzki oraz Świerkowej tuż pod Lasem Łabędzkim wśród klasycznych zabudoawań stoją niewielkie drewniane domki o powierzchni około 70 metrów kwadratowych. Do dzisiaj zachowało się ich kilkanaście i mają status zabytku. Choć mówi się o nich „domki fińskie”, to naprawdę wymyślono je w Szwecji.

Były budowane z gotowych prefabrykatów i zaledwie trzech pracowników wystarczyło, by złożyć domek w całość w ciągu zaledwie dwóch tygodni. 
Do Polski trafiło łącznie około 4500 takich domków, jako reparacje wojenne. Związek Radziecki przekazał nam 407 domków fińskich, które stanęły w Warszawie (do dzisiaj istnieje Osiedle Jazdów), a Finlandia dostarczyła 4000 takich konstrukcji, w zamian za węgiel. Stanęły one w wielu miejscach Polski. Miały pozwolić przetrwać ludziom po okresie II wojny światowej przez 20 do 30 lat, ale jak widać nawet dzisiaj mają się dobrze.
Obecnie najwięcej można zobaczyć w Bytomiu, gdzie stanęło 489 takich konstrukcji. Oprócz tego znajdziecie je w Będzinie, Czeladzi, Sosnowcu, Gdańsku, Katowicach, a nawet w sąsiednim Knurowie, w którym postawiono około 200 domków.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj