Położony trochę na uboczu, zapomniany i pełen tajemnic. Cmentarz żydowski przy ulicy Na Piasku od wielu lat stoi zamknięty, ale czasem jego brama zostaje otwarta i przy odrobinie szczęścia można go zobaczyć nie tylko przez kratę.

Kirkut położony jest na końcu ulicy Na Piasku jako ostatni obiekt po lewej stronie przed torami kolejowymi. Powstał w 1815 roku, ostatni pochówek miał tam miejsce w 1937 roku, a zamknięto go w 1953 roku. Do czasów współczesnych przetrwało około 500 nagrobków, a spoczęło na nim ponad 1500 osób. Najstarsza macewa pochodzi z 1816 roku.

Na cmentarzu odnaleźć można nagrobki z wieloma znanymi nazwiskami, wśród których wyróżnić można rodzinę Troplowitz. Najbardziej znanym jej przedstawicielem był urodzony w Gliwicach Oskar Troplowitz, wynalazca m.in. pasty do zębów i kremu Nivea (nie spoczywa na gliwickim cmentarzu).

Na terenie gliwickiego cmentarza pochowany jest Salomon Lubowski, będący znanym architektem. Zaprojektował m.in Willę Caro. Rodzeństwo Edyty Stein również spoczywa na terenie nekropolii, a jedna z legend mówi o tym, że pochowano tam również babcię Karola Marksa.

Nieopodal wejścia znajdują się ruiny dawnego domu przedpogrzebowego, w którym po wojnie mieścił się zakład stolarski oraz świetlica.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj