Jedziemy po Polsce czy Europie – bez ciągłego rozpakowywania bagaży, monotonii wciąż tego samego miejsca, z zapewnionym wygodnym spaniem, własną kuchnią, ba ­ telewizorem. W drodze – zatrzymujemy się tam, gdzie chcemy, śpimy wygodnie, jemy przy stole, korzystamy z toalety… Kamper, dobrze wyposażony mobilny dom daje nam ogromną swobodę podróżowania. Te wszystkie cechy sprawiły, że – po Niemcach, Skandynawach, Amerykanach – ten sposób spędzania czasu w drodze docenili również Polacy.
Największy urok podróżowania kamperem tkwi w tym, że jego pasażerowie nie są przywiązani do jednego miejsca. Nie lądują w hotelu z basenem i nie spędzają całego urlopu na leżaku w tłumie innych gości, nie muszą chodzić wydeptanymi ścieżkami na wciąż tę samą plażę i spotykać tych samych ludzi. Zdaniem entuzjastów caravaningu największą zaletą takiego podróżowania jest sposób zwiedzania, który daje pełną swobodę wyboru trasy podróży, pozwala na wypoczynek kiedykolwiek tylko ma się na to ochotę.
Domem na kółkach mogą jechać tam, gdzie zapragną, na dłużej lub na chwilę, po której wyruszą w drogę do kolejnego podróżniczego przystanku. Omija ich przy tym uciążliwe pakowanie i rozpakowywanie bagaży – wszystko mają pod ręką, nieważne, czy noc spędzą na polu campingowym, w camp parku czy na wildspocie, czyli dzikim miejscu noclegowym.
W sezonie wysokim, który zaczyna się w czerwcu a kończy we wrześniu, ceny najmu kamperów są najwyższe. Musimy się liczyć z tym, że również kampingi będą w tym czasie najdroższe. Wybór takiego terminu ma jednak swoje plusy – zazwyczaj w tym czasie programy imprez i innych atrakcji w odwiedzanych przez nas kurortach są najbogatsze, a aura najbardziej słoneczna.
Ci jednak, którzy nie lubią tłumów i prażącego słońca mogą wynająć kamper teraz, poza wysokim sezonem. Ceny najmu i postoju są wtedy znacznie niższe, a jesienne wyjazdy obfitują w inne interesujące możliwości.
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj