Dla dzieci: 
„Nierożec”, Marc-Uwe Kling, Astrid Henn

Ech, jakie słodkie są dzieci. Jak lody i wata cukrowa! Taki też był maleńki jednorożec. Ba, był od nich nawet słodszy, a wszyscy wokół wręcz piali z zachwytu nad jego cudownością. A skoro był taki wspaniały, każdy spełniał nawet niewypowiedziane jego kaprysy. A on, znudzony, na wszystko odpowiadał NIE!. Tak właśnie został NIErożcem. 
I wiecie co? Pewnego dnia porzucił to sielankowe życie i wyruszył w nieznany świat.
Zaczął od kąpieli w błocie, a potem…
…a potem było jeszcze fajniej!
Bo czy dzieci naprawdę potrzebują lukru? Może czasem muszą się potknąć i ubrudzić?
„Nierożca” wydało Wydawnictwo Debit. Przesympatyczna książeczka ma 48 stron. 


Dla dorosłych: 
„Wojny wewnętrzne”, Joseph Zarate
Książka napisana przez znakomitego reportażystę musi zachwycić. Ma w sobie to wszystko, co dobra literatura mieć powinna – opisany dobrym piórem poruszający temat, który będzie tętnił w czytającym nawet wtedy, gdy ten przewróci już ostatnią kartę opowieści…
Indianie są obecnie nieco zapomnianym społeczeństwem. Minęły już czasy, gdy z zapartym tchem pochłaniane były filmy i książki opowiadające o brutalnym, ale mimo wszystko romantycznym Dzikim Zachodzie. Ta historia zdecydowanie do takich nie należy. Dzieje się w amazońskiej wspólnocie Indian Saweto i pokazuje, w jaki sposób grabieżcze interesy wpływają na naturalne środowisko i zamieszkujących je ludzi. 
Dodajmy do tego fakt, że Josef Zarate jest wysoce cenionym pisarzem, zdobywcą między innymi nagrody im. Ortegi y Gasseta 2016 oraz nagrody im. Gabriela Garcíi Márqueza.
„Prawdziwe społeczne czy środowiskowe konflikty nie toczą się gdzieś na zewnątrz, na zablokowanych szosach i w wielotysięcznych marszach, one zaczynają się w naszym wnętrzu, w tym, co jedni nazywają duszą, a inni sumieniem.”
Jak bardzo prawdziwy jest ten cytat w kontekście tego, co dzieje się obecnie! 
Książka ma 176 stron. Została wydana nakładem Wydawnictwa Sonia Draga - Post factum.