Od 1 lutego nasza dzielnica została bez poczty – pisze do nas mieszkaniec Zatorza.
Mało tego, polikwidowano skrzynki pocztowe w okolicy, np. na ul. Okrzei, na Lipowej, na Dąbrowskiego, i oczywiście przy zlikwidowanej poczcie. Budynek, w którym mieściła się poczta oraz inne usługi, jak np. bar, fryzjer, sklep Piast, dawny Lotos, ma zostać wyburzony i na jego miejscu ma powstać ALDI. Co dalej? Podobno za pół roku otworzą GDZIEŚ POCZTĘ…
Rzeczywiście, jeśli rozejrzymy się wokół, zobaczymy, że ilość punktów pocztowych się kurczy. Poczta Polska potwierdza, że tylko w ciągu ostatnich dwóch lat w naszym mieście zostało zawieszonych pięć placówek pocztowych.