Gliwickie Centrum Onkologii z najnowocześniejszym sprzętem do radiologii zabiegowej i interwencyjnej

Nowo otwarta pracownia radiologii zabiegowej i interwencyjnej umożliwi przeprowadzanie precyzyjnych zabiegów eliminujących nowotwory u pacjentów z pierwotnymi i wtórnymi zmianami w wątrobie. Będzie to możliwe dzięki najnowocześniejszemu systemowi angiograficznemu Allura Clarity. Tym samym Gliwice dołączyły do takich ośrodków, jak Warszawa, Gdańsk czy Wrocław, a na Śląsku to jedyna tak wyposażona pracownia.   


więcej

Miasto dało głos w sprawie czołgu T-34

Podsumujmy, co do tej pory wydarzyło się w "aferze czołgowej". Mieszkańcy i społecznicy zaczęli walczyć, dwóch radnych (jeden z Gliwic, drugi z Bydgoszczy) oraz jeden poseł udzielili im wsparcia, wojsko się tłumaczyło, a miasto wreszcie odezwało i odpowiedziało na oświadczenie wojska. 
więcej

Rowerowa kompromitacja Gliwic. Przez rzecznika

4. edycja rankingu „Rower w mieście”, przygotowywanego co dwa lata przez magazyn „Rowertour”, przyniosła Gliwicom wstyd: miasto wypadło z klasyfikacji, a zawdzięczamy to rzecznikowi prezydenta.     


więcej

Zabrali nam czołg. Wojsko na razie milczy

Sprawa usunięcia czołgu T-34 ze skweru przy ul. Powstańców Warszawy zbulwersowała gliwiczan. Zabytek ma trafić do bydgoskiego muzeum. Dlaczego? 4. Wojskowy Oddział Gospodarczy w Gliwicach zwleka z odpowiedzą do poniedziałku. Będziemy śledzić tę sprawę.  
więcej

Drugi udany zabieg replantacji twarzy i czaszki w gliwickim Centrum Onkologii

Przeprowadził go zespół prof. Adama Maciejewskiego, a młoda kobieta czuje się już dobrze. Anna uległa wypadkowi 24 września 2016 r.  Mieszka w okolicach Głogowa, a do zdarzenia doszło, gdy przechodziła obok maszyny. Zahaczyła rękawem swetra o walec, ten wciągnął część ubrania razem z długim "końskim ogonem". Doszło nie tylko do zerwania skalpu, ale i uszkodzeń wielonarządowych, m. in. złamań otwartych ręki i nogi.


więcej

Custom Copters. Między niebem a ziemią

Najtrudniejsza była decyzja. Obaj mieli po 19 lat, pracę prawie w kieszeni i zadowolonych z ich wyborów rodziców. I właśnie to ich uwierało. Bo wiedzieli, że poukładane życie będzie ich ograniczać. Zainwestowali zaoszczędzone pieniądze, trochę pożyczyli od rodziców i  we dwójkę zaczęli składać pierwsze drony. Ani się obejrzeli, a pojawiły się zlecenia.
więcej