W czerwcu ubiegłego roku wybuchł pożar w sąsiedztwie placu zabaw przy ul. Św. Anny. Naruszył on konstrukcję muru znajdującego się blisko urządzeń zabawowych. W wyniku tego zapadła decyzja o zamknięciu tego, jednego z nielicznych w okolicy, miejsc przeznaczonych dla dzieci. Jako Nowiny Gliwickie zaangażowaliśmy się w sprawę przywrócenia tego miejsca. Wciąż czekamy, ale otrzymaliśmy deklaracje, których realizacji będziemy pilnować.

Na przełomie lutego i marca o placu zabaw przypomniała nam jedna z mieszkanek ul. Franciszkańskiej, pani Iwona.
- Niestety, żadne prace z uruchomieniem placu zabaw nie zostały wznowione. Dzieci czekają na boisko, na którym by mogły spełniać swoje piłkarskie pasje a także na plac zabaw, który umili im zabawę na powietrzu. Czekają rodzice, by móc przysiąść na ławkach i cieszyć się widokiem swoich radosnych dzieci. Niestety, jak na razie jest dalej jak było. Żadne prace nie ruszyły a nadchodzi wiosna. Przykro mi na to wszystko patrzeć. Przykro, że nikt nie potrafi pomóc dzieciom z naszego osiedla i sprawić im radość – pisze Czytelniczka.

W czasie jednej z rozmów z wiceprezydentem Mariuszem Śpiewokiem otrzymaliśmy deklarację, że plac w tym roku powstanie. Nie cały od razu – na razie w budżecie MZUK-u znalazły się fundusze na zakup kilku urządzeń. O komentarz poprosiliśmy także MZUK.

- Miejski Zarząd Usług Komunalnych w Gliwicach planuje w bieżącym roku odbudowę placu zabaw przy ul. Św. Anny – otrzymaliśmy odpowiedź od rzeczniczki MZUK.

Niestety, na razie wciąż nie znane są konkretne terminy. Obiecujemy, że będziemy śledzić postępy w tej sprawie.
aku

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj