36. Dni Pyskowic przeszły do historii. Co to było za wydarzenie! Doskonali wykonawcy, świetna zabawa, pozytywna energia, pogoda jak na zamówienie. No i jedyna, cudowna, niepowtarzalna publiczność. Wspaniale było wspólnie przeżywać artystyczne emocje, dzielić chwile zabawy, rozmów, spotkań i rozrywki.

W Pyskowicach rządziła muzyka, zabawa i radość.Wśród wykonawców gwiazdy:  O.S.T.R., Nocny Kochanek, C-Bool, Maryla Rodowicz.
Na scenie zagościł hip-hop. Przy mikrofonach zmierzyli się  K.K.O. i KNS NON BLASK, Paluch oraz O.S.T.R. Wieczór z muzyką  na rockowo to Łydka Grubasa, po nim wystąpił z mocnym uderzeniem Nocny Kochanek, a zwieńczeniem tego dnia był koncert mistrza klubowych parkietów C-Boola. W niedzielę - piknikowo z programem dla dzieci „Piraci z Karaibów”, popołudniem z Radiem Silesia i nieśmiertelnymi przebojami królowej polskiej estrady Maryli Rodowicz.

Smakowity muzyczny przekładaniec to nie wszystko. Wiele działało również poza sceną. W ostatni dzień wydarzenia burmistrz miasta Adam Wójcik wręczył nagrodę „Twarze Pyskowic”, wyróżnienie otrzymał też tegoroczny laureat nagrody rady miejskiej „Pyskowickie Wieże”.

Działały: strefa relaksu z leżakami, wesołe miasteczko, kramy i stoiska gastronomiczne.  - Dni Pyskowic nie byłoby bez ich odbiorców. Dlatego też pragnę szczególnie podziękować w tym miejscu wszystkim pyskowiczanom i gościom, którzy postanowili ten lipcowy weekend spędzić z nami (...). Dziękuję za świetną, bezpieczną i odpowiedzialną zabawę, za Wasze uśmiechy, pozytywną energię oraz wszystkie miłe słowa. Razem stworzyliśmy piękne i radosne miejsce, gdzie każdy bez wyjątku mógł czuć się dobrze -  mówi burmistrz Pyskowic Adam Wójcik.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj