„Chcemy tarasu dla ludzi, nie parkingu dla aut” – petycję pod takim hasłem można podpisać w łabędzkiej cukierni Klapec oraz online. Wyraża ona sprzeciw wobec likwidacji kawiarnianego ogródka, w środku którego stoi dostojne stare drzewo. Przebudowa układu komunikacyjnego, która planowana jest w tym miejscu, zakłada wykorzystanie terenu na zaplecze budowy, a następnie na parking. Protestują właściciele Klapca oraz mieszkańcy.

Tu zajdą zmiany

W związku z planami PKP  PLK S.A. związanymi z rozbudową stacji kolejowej Gliwice Łabędy - miasto podpisało porozumienie z PKP PLK S.A. o wspólnym przeprowadzeniu inwestycji polegającej m. in. na rozbudowie dróg kołowych w obrębie stacji Gliwice – Łabędy. Obszar zaprojektowany został jako węzeł przesiadkowy.
Z uwagi na likwidację przez kolej przejazdu w poziomie szyn na przedłużeniu ulicy Wolności, przebudowie wiaduktu kolejowego w rejonie śluzy oraz likwidacji wiaduktu przy ul. Głównej – Strzelców Bytomskich i budowy nowego wiaduktu kolejowego w innej lokalizacji zaprojektowane zostało rondo turbinowe wraz z nowym układem dróg, chodników, dróg rowerowych, ciągów pieszo-rowerowych, przystanki komunikacji miejskiej, miejsca postojowe oraz zagospodarowanie zielenią. W budżecie miasta zostały zabezpieczone środki na ten cel. Niemniej jednak, inwestycja została przewidziana do zgłoszenia w ramach Funduszy Europejskich na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko 2021-2027 do pozyskania dofinansowania na rozbudowę węzłów przesiadkowych.

Czy Miasto pomoże?

Taras czy też ogródek przy Klapcu cieszy się dużą popularnością. W sezonie często trudno znaleźć dla siebie miejsce. Cukiernia znajduje się na trasie popularnych wycieczek rowerowych, stąd zarówno mieszkańców Łabęd, jak i cyklistów jest tu naprawdę sporo.
Działka, której dotyczy petycja, jest własnością PKP. Paweł Klapec, właściciel cukierni, zwrócił się do prezydenta miasta o pomoc w rozmowach z PKP dotyczących możliwości dalszego funkcjonowania ogródka.

- Gdy teren dostanie się w ręce miasta, to sądzę, że jest szansa na porozumienie, bo z PKP nie ma takiej możliwości – mówi Paweł Klapec. – Czy miasto będzie chciało zmienić plany? W pierwszym etapie inwestycji jest to bardziej realne, bo parking będzie wykonywany na końcu. Czy miasto będzie chciało pójść na ustępstwa i zmienić lokalizację parkingu? To bardzo skomplikowana sprawa, ponieważ teren został przejęty na mocy specustawy. Trwają jednak rozmowy, które pozwolą określić, czy uda się wydzierżawić ten lub inny pobliski teren.
Jak informuje rzeczniczka ZDM Jadwiga Jagiełło-Stiborska: - Miasto pozostaje z przedsiębiorcą w kontakcie i będzie angażować się w sprawę, aby pogodzić realizację i przyszłe zagospodarowanie terenu z potrzebami jego i społeczności dzielnicy.

Obecnie sama petycja w Internecie liczy ponad 1300 głosów, do tego doliczyć trzeba także podpisy składane na miejscu, na papierze. Interesy przedsiębiorcy i mieszkańców wydają się w kwestii zachowania terenu zbieżne. Czy uda się uratować ten klimatyczny taras z drzewem? O decyzjach w tej sprawie będziemy informować.
aku

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj