Piast w drugiej kolejce spotkań PKO BP Ekstraklasy, mimo momentami przygniatającej przewagi, zremisował bezbramkowo w Mielcu z tamtejszą Stalą 0:0.

Punkt należy jednak szanować, bo w ostatniej akcji meczu to gospodarze mieli superokazję do zdobycia gola.

Trener Aleksandar Vuković desygnował do gry w Mielcu w zasadzie tą samą jedenastkę, która tydzień wcześniej grała z Lechem. Zabrakło jedynie Ariela Mosóra. Wedle pojawiających się nieoficjalnych jeszcze informacji nasz młody defensor w najbliższych dniach ma zmienić barwy klubowe i przejść do mistrza Norwegii FK Molde.

Od początku przewagę miał Piast. Gospodarze schowani głęboko w defensywie liczyli jedynie na kontrataki. Gliwiczanie poza posiadaniem piłki nie potrafili jednak wypracować klarownej sytuacji do zdobycia gola. W efekcie w pierwszej połowie żadna z drużyn nie oddała celnego strzału. Co więcej, mielczanie nie oddali żadnego uderzenia w kierunku gliwickiej bramki!

 

W najbliższą sobotę, 5 sierpnia Piast w meczu derbowym zagra w Zabrzu z Górnikiem. Początek o godz. 17.30.

 

Od początku drugiej połowy gliwiczanie wyraźnie przyspieszyli i co rusz na bramkę mielczan sunęły ataki. Znakomitą okazję do otwarcia wyniku miał Jakub Czerwiński, lecz jego strzał głową obronił bramkarz Stali. Potem próbowali Jorge Felix, Michael Ameyaw i Michał Chrapek. Piast atakował, ale to mielczanie byli blisko zdobycia bramki. W 74. minucie po uderzeniu Macieja Domańskiego piłka odbiła się od poprzeczki. Ledwie trzy minuty później Gabriel Kirejczyk, który zmienił Kamila Wilczka, wykorzystał swój wzrost, uderzył piłkę głową, a ta również wylądowała na poprzeczce. W 79. minucie po starciu z rywalem ucierpiał Jakub Czerwiński. Kapitan Piasta z urazem głowy musiał zejść z boiska. Zastąpił go Tomas Huk. W 85. minucie strzał z rzutu wolnego Damiana Kądziora  na korner świetnie sparował golkiper Stali. Piast do końca szukał gola, ale nie był w stanie sforsować defensywy gospodarzy. W ostatniej akcji meczu to miejscowi mogli zdobyć bramkę. Uderzenie Kaia Meriluoto odbił František Plach, poprawka Domańskiego była niecelna!

Piast Gliwice: František Plach - Arkadiusz Pyrka, Jakub Czerwiński (82’ Tomas Huk), Miguel Munoz, Alexandros Katranis - Grzegorz Tomasiewicz, Patryk Dziczek - Michael Ameyaw (61’ Damian Kądzior), Michał Chrapek (76’ Thomas Hateley), Jorge Felix (61’ Serhij Krykun) - Kamil Wilczek (76’ Gabriel Kirejczyk).

Aleksandar Vukovic: bardzo trudne spotkanie. Nasz rywal był niewygodny i nie forsował ataków, tylko bronił całym zespołem oraz czekał na poszczególne momenty, aby zagrozić kontratakiem lub stałym fragmentem gry. W ostatniej sytuacji mieliśmy szczęście. Paradoksalnie mogło skończyć się naszą porażką. Biorąc pod uwagę przebieg tego meczu, to byłoby to mało sprawiedliwe. Jako drużyna zrobiliśmy zdecydowanie więcej, aby to spotkanie wygrać. Skoro nie udało się zwyciężyć, to szanujemy ten remis i pracujemy dalej nad swoją grą oraz przygotowaniem do następnego meczu.

 

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj