Bizneswoman, szachistka, edukatorka i społeczniczka.
Zdeterminowana, wytrwała i uzależniona od pracy, która jest jej największą pasją. Potrafi zobaczyć potencjał tam, gdzie inni nie widzą żadnych możliwości.
Urodziła się 39 lat temu w Bartoszycach na Mazurach. Międzynarodowa mistrzyni szachowa, wielokrotna medalistka mistrzostw Polski oraz zwyciężczyni turniejów otwartych. Od ponad dekady z powodzeniem promuje królewską grę w Gliwicach. Założycielka i prezes stowarzyszenia Akademia Szachowa Gliwice oraz firm ChessGrow i Emphie Solutions.
Z Gliwicami związana jest od ponad ćwierć wieku. – Rodzice uznali, że na Śląsku są większe szanse rozwoju i postanowili tutaj osiąść – tłumaczy. - Inna rzecz, że chcieli abyśmy z rodzeństwem studiowali na dobrej uczelni.
Jej dzieciństwo nierozerwalnie związane było z szachami. Trudno się temu dziwić, bo zapalonym szachistą jest jej ojciec. –Szkolenie swojego dziecka to trudny temat, dlatego zabierał mnie do klubu, w którym sam trenował – wspomina z uśmiechem. - Miałam wtedy pięć lat. Na początku wcale mi się tam nie podobało. Posadzili mnie z chłopcem, który cały czas wygrywał. Ambitnie postanowiłam jednak, że będę trenowała, aż wygram, a potem rzucę tę głupią grę (śmiech). W końcu ograłam tego kolegę, ale wtedy już mnie szachy wciągnęły na całego. To jest jak uzależnienie.
Po przyjeździe do Gliwic trenowała najpierw w Piaście, potem w Roszadzie Jacka Kamińskiego. Ktoś dostrzegł talent młodej szachistki i zaprosił ją w 2004 r. do Moskwy na największy turniej na świecie - Aerofłot. W wyjeździe pomógł prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz. W stolicy Rosji zajęła trzecie miejsce i równolegle wywalczyła też medal mistrzostw Polski. Utalentowana gliwicka szachista przeszła do ekstraligowego Pocztowca Poznań. Grała z najlepszymi w Polsce i za granicą.
Pamiętając, jak ważne było wsparcie jakie otrzymała od miasta, obiecała sobie, że zwróci wszystko z nawiązką. W 2009 r. stworzyła w Akademię Szachową, która rozpoczęła w Gliwicach prawdziwą modę na szachy i rokrocznie szkoliła ponad tysiąc dzieci, w tym przyszłych medalistów mistrzostw Polski, Europy i świata. W 2014 r. utworzyła pierwszą w historii Gliwic drużynę ekstraligową, która już w pierwszym sezonie zdobyła brązowy medal drużynowych mistrzostw Polski. Na podstawie stworzonego w Gliwicach programu szkolenia napisała z arcymistrzem Tomaszem Warakomskim „Elementarz Szachowy”, z którego korzystają dzisiaj dzieci w całym kraju i za granicą. Został on przetłumaczony na język angielski i chiński. Aby dotrzeć z autorską formułą szkoleniową jeszcze dalej, w 2013 roku rozpoczęła budowę internetowej platformy szachowej ChessGrow, z której aktualnie korzystają tysiące użytkowników na całym świecie. - To rozpoczęło zupełnie nowy etap w mojej karierze i na własnej skórze doświadczyłam, jak umiejętności szachowe pomagają w biznesie - przekonuje.
Zdobyte doświadczenie wykorzystała do budowy firmy technologicznej Emphie Solutions. Zatrudnia w niej obecnie ponad 50 pracowników i współpracuje z klientami z całego świata. W czasie pandemii zainwestowała w generalny remont popularnej „Chatki” na os. Wojska Polskiego. Przestarzały klub osiedlowy zmieniła w nowoczesne centrum edukacyjne, w którym dzieci uczą się m.in. gry w szachy, programowania, robotyki, języków obcych oraz zajęć artystycznych. Wciąż ściśle współpracuje z gliwickimi szkołami i przedszkolami oraz wspiera finansowo utalentowane dzieci. - W ten sposób chcę oddać kolejnym pokoleniom to, co dały mi szachy i zainspirować ich do podejmowania odważnych wyzwań - twierdzi.
Poznajcie ulubione miejsca w Gliwicach Marleny Chlost, gliwickiej mistrzyni szachowej i przedsiębiorczyni. (s)
Komentarze (0) Skomentuj