Profesor Urszula Ziarko skończyła 100 lat Data dodania: 2023-06-21

Spod jej nauczycielskich skrzydeł wyszło wiele pokoleń gliwiczan.

Profesor Urszula Ziarko prawie 45 lat swojego życia zawodowego poświęciła pracy pedagogicznej w gliwickich szkołach średnich, m.in. w Technikum Łączności, Liceum Ekonomicznym i w Zasadniczej Szkole Handlowej. 20 czerwca skończyła 100 lat.

Dzieciństwo – lata 20.

Urszula Ziarko przyszła na świat 20 czerwca 1923 r. w Kielcach, gdzie po zakończeniu pierwszej wojny światowej zamieszkali jej rodzice Tadeusz Sokołowski i Maria z Terlikiewiczów. Tadeusz Sokołowski, absolwent Politechniki Lwowskiej i członek lwowskiego Związku Strzeleckiego, specjalizował się w projektowaniu i budowie pierwszych mostów żelbetowych na terenie ówczesnego zaboru austriackiego, a w niepodległej Polsce, powróciwszy z niewoli rosyjskiej na Syberii, nadzorował infrastrukturę drogową na szczeblu różnych województw. Ze względu na jego pracę, po pobycie w Kielcach rodzina przeniosła się do Wilna, gdzie pani Urszula rozpoczęła edukację szkolną. Do szkoły średniej uczęszczała w kolejnym miejscu zamieszkania – w Brześciu nad Bugiem. Tam zastała ją wojna i towarzyszące jej dramatyczne wydarzenia. Doszczętnie spłonął rodzinny dom z całym dobytkiem, rozpoczęła się okupacja sowiecka i ciągłe zagrożenie wywózką na wschód, a potem nastała okupacja niemiecka.

Powojenna młodość

Po przejściach wojennych, w kwietniu 1945 r. rozpoczęła studia w Akademii Handlowej w Krakowie, które skończyła uzyskawszy w 1949 r. tytuł magistra nauk ekonomiczno-handlowych. W trakcie studiów poznała męża, Stanisława Ziarkę, uczestnika ruchu oporu w szeregach Związku Walki Zbrojnej i następnie Armii Krajowej. Warto zaznaczyć, że oboje byli jednymi z pierwszych absolwentów tej uczelni po wznowieniu przez nią powojennych zajęć dydaktycznych.
Po krótkim pobycie w Sandomierzu, skąd pochodził mąż pani Urszuli, rodzina Ziarków osiadła w Gliwicach. Tutaj pani Urszula podjęła pracę w szkolnictwie i mieszka do dziś.

Elegancka nauczycielka z pasją

Pracując w gliwickich szkołach średnich Urszula Ziarko wychowała wiele pokoleń młodzieży, przekazując swoim uczniom nie tylko wiedzę zawodową, ale również przygotowując ich do pełnienia ważnych ról życiowych. Wpisała się w ich pamięci jako osoba elegancka, perfekcyjna w tym, co robiła, sprawiedliwa w ocenach i wyrozumiała.
Dużą grupę uczennic i uczniów doprowadziła do udziału w olimpiadach przedmiotowych. Za sumienną, pełną poświęcenia pracę i osiągnięcia w dziedzinie edukacji i wychowania młodzieży została wyróżniona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Złotą Odznaką ZNP i tytułem Zasłużonego Nauczyciela.

Uwielbiała podróże

Prof. Urszula Ziarko na zasłużoną emeryturę przeszła w 1993 r. w wieku 70 lat. Uczyła z pasją poświęcając dużo prywatnego czasu i umiejętnie łącząc pracę zawodową z obowiązkami rodzinnymi. Wraz z mężem dużą wagę przywiązywała do wykształcenia trojga swoich dzieci, które ukończyły studia wyższe, a obecnie realizują swoje marzenia. Lubiła aktywnie spędzać wolny czas wyjeżdżając jako wychowawczyni na uczniowskie obozy letnie. Wakacje w gronie rodzinnym były pełne ruchu, czy na pieszych wędrówkach latem, czy na nartach zimą. Uwielbiała podróże, odwiedziła wiele ciekawych miejsc w kraju i w Europie. Do 95 roku życia brała czynny udział w cyklicznych spotkaniach ze swoimi młodszymi koleżankami oraz zjazdach absolwentów. W czasie częstych spacerów po śródmieściu Gliwic spotykała swoich byłych uczniów, zawsze pozdrawiających ją serdecznie i miło wspominających szkolne czasy.

Czego życzyć szanownej jubilatce?

Pani Urszula jest matką trojga dzieci, córki i dwóch synów. Doczekała się sześciorga wnuków i pięciorga prawnuków. Zadowalające zdrowie w jesieni życia i towarzysząca jej od zawsze samodyscyplina i aktywność umysłowa, choćby rozwiązywanie ulubionych krzyżówek, oraz opieka zapewniona przez rodzinę, a zwłaszcza codzienne wsparcie ze strony córki i zięcia mieszkających w Gliwicach, pozwoliły pani Urszuli osiągnąć tak sędziwy wiek.
Na następne lata życzymy pani Urszuli przede wszystkim zdrowia i dobrego samopoczucia.