Data dodania:
2016-11-25
„Kruszynko Ty moja, pozdrawia Cię wielbiciel z Krakowa”. Taką wiadomość znalazła na kartce w górskim schronisku 19-letnia gliwiczanka. Nie zmartwiła by się, gdyby nie to, że podobne teksty prześladowały ją już w Gliwicach...