Koszt prac wyniósł ok. 200 mln zł. Gliwice pozyskały na ten cel ok. 129,5 mln zł dotacji z Unii Europejskiej.

W zasadzie to otwarcia były dwa. Mniej huczne 3 grudnia i 10 grudnia z fajerwerkami, czyli oprowadzaniem, przecinaniem wstęgi, przejażdżkami starymi autobusami i koncertem pod chmurką Sary James. 

Oficjalnie pod falami mieszkańcy spotkali się o 14.00 w sobotę 10 grudnia. Na placu przed budynkiem głównym Centrum Przesiadkowego zaprezentowano i „elektryki”, i zabytkowe autobusy, także te przemierzające trasy jeszcze dwie dekady temu, czyli . kultowe Ikarusy i Jelcze. Można je było zobaczyć nie tylko z zewnątrz, ale znów jak dawniej zasiąść w środku. Taka komunikacyjna podróż w czasie. 

Przygotowano także m.in. symulatory jazdy samochodem i przegubowcem, strefę bezpiecznej jazdy samochodem, stoiska informacyjne, konkursy i warsztaty dla najmłodszych oraz książki na drogę w ramach kilkugodzinnej akcji Miejskiej Biblioteki Publicznej. Blisko 200 osób w czterech grupach z przewodnikiem zaglądało w poszczególne miejsca Centrum Przesiadkowego.
W budynku głównym obsługi pasażerów CP odsłonięto tablicę pamiątkową. Znalazła się na niej informacja o kosztach inwestycji, źródłach jej finansowania i wykonawcach. 
A o 17.00 koncert Sary James, która zaśpiewała swoje największe przeboje, m.in. „Somebody” czy „Na sam szczyt”. Koncert został sfinansowany przez Mostostal Zabrze Gliwickie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego SA i Przedsiębiorstwo Remontów Ulic i Mostów SA.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj