Psychoterapeutka, szczęśliwa mama i wierna kibicka Piasta spaceruje z nami po Gliwicach.
 

- Jestem entuzjastką życia i pomagania -  mówi o sobie. - Cenię u ludzi autentyczność i otwartość.
Urodziła się w Chorzowie i z tym miastem ma najwcześniejsze wspomnienia. - Jestem Ślązaczką – deklaruje. - Dorastałam wśród rówieśników, którzy mieli podobne poczucie tożsamości. Byłam dzieckiem bardzo aktywnym i już od „bajtla” lubiłam nawiązywać nowe relacje. Sprzyjał temu fakt, że przez pewien czas rodzice prowadzili kawiarnię na stadionie Ruchu Chorzów.

Po szkole średniej szybko postanowiła się usamodzielnić i zaraz po maturze podjęła pracę. - Imałam się różnych zajęć, szukając swojego miejsca na ziemi – opowiada. - Jestem jednak chyba rodzinnie naznaczona pomaganiem innym i poszłam tą drogą. Mój pradziadek był dyrektorem domu pomocy społecznej, siostra mojej mamy też angażuje się społecznie. Najpierw robiłam to w ramach wolontariatu. Pracowałam w Towarzystwie Przyjaciół im Brata Alberta, a potem pan prezes Jan Sznajder, którego bardzo cenię, zaproponował mi pracę na stałe. Nie wahałam się, bo to był ten obszar zawodowej aktywności, w której najlepiej się czułam. W tamtym czasie współpracowałam też aktywnie ze Stowarzyszeniem Promocji Zdrowia i Trzeźwego Stylu Życia „Szansa” w Pławniowicach. Przez kilka lat, realizując rozmaite projekty, zdobywałam doświadczenie.

W tamtym czasie postawiła też mocno na samorozwój. - Uważam, że poprzez edukację można zmienić swoje życie na lepsze – twierdzi. - Rozpoczęłam pierwsze studia, potem kolejne. Dziś kończę ósmy kierunek i sama jestem wykładowcą akademickim.

Kolejnym przystankiem w jej zawodowym rozwoju był Ośrodek Pomocy Społecznej w Gliwicach. Była tam trenerem i asystentem rodziny, a w projekcie „Dzieci ulicy”, streetworkerem oraz opiekunem dzieci i młodzieży w świetlicy środowiskowej. Przez kilka lat pracowała też w nieistniejącym już gliwickim Centrum Pieczy Zastępczej i Wspierania Rodziny.
 

Obecnie jest dyrektorem Ewangelickiego Domu Pomocy Społecznej „Ostoja Pokoju” w Bytomiu-Miechowicach i jednocześnie prezesem Fundacji Diakonii im. Matki Ewy w Katowicach oraz psychoterapeutką w Poradni Zdrowia Psychicznego Centrum Zdrowia Dziecka i Rodziny w Sosnowcu.
- Przez ponad 20 lat pomagam różnym grupom społecznym, od bezdomnych po osoby uzależnione - wylicza. - Współpracuję z wieloma organizacjami i instytucjami, dając wsparcie tym, którzy go potrzebują. To moja energia do działania.

 Jej oczkiem w głowie jest 17-letni syn Kamil, angażuje się jako wiceprzewodnicząca Rady Rodziców w jego szkole - CKZiU nr 1 w Gliwicach. – Mamy z synem część wspólnych zainteresowań, jak na przykład umiłowanie do rapu – śmieje się.
 

Jest też wierną i aktywną kibicką Piasta Gliwice. - Jak mecze, to tylko na stadionie i w tzw. młynie, gdzie poczuć można prawdziwą adrenalinę – mówi.

Poznajcie ulubione miejsca w Gliwicach Magdaleny Fornal, kobiety zorientowanej na pomoc drugiemu człowiekowi.

Magdalena Fornal 
Lat 48, mieszkanka Gliwic. Psychoterapeutka, certyfikowana specjalistka terapii uzależnień, pracy z rodziną i osobami pokrzywdzonymi przestępstwem. Mediatorka, autorka i realizatorka kilkunastu projektów społecznych, szkoleń i konferencji, wykładowczyni akademicka. Przez kilka lat była koordynatorką na Górny Śląsk (13 miast) Ośrodków Pomocy dla Osób Pokrzywdzonych Przestępstwem – projektu Ministerstwa Sprawiedliwości.  W roku 2015 została wyróżniona przez OPS w Gliwicach za współpracę na rzecz osób pokrzywdzonych przestępstwem. Od 10 lat organizuje w naszym mieście inicjatywę „Świąteczna Akcja Motywacja” wspierającą osoby najbardziej potrzebujące pomocy. Kilkanaście dni temu za swoją działalność została laureatką nagrody „Przyjaciel Rodziny 2023” przyznawanej osobom, które w sposób szczególny przyczyniły się swoimi działaniami do wsparcia śląskich rodzin.
(s)

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj