W Wielką Sobotę wierni wybiorą się do kościoła, by poświęcić zawartość koszyczka wielkanocnego. Warto pamiętać o kilku produktach, które powinny się w nim znaleźć.

Pierwszy z nich to nic innego jak symbol, bez którego nie wyobrażamy sobie świąt, a mowa o jajku, który jest znakiem nowego życia. Drugi element to sól, jako coś, co konserwuje, zachowuje, dzięki niej unikniemy zepsucia. Wielki Post kojarzy się ze wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych, dlatego w koszyczku powinna się znaleźć wędlina. Czwarty, a zarazem ostatni obowiązkowy element to chleb, pieczywo, jako symbol pożywienia, a także dostatku i pomyślności. Dodatkowo dochodzi coś słodkiego, a więc kawałek babki wielkanocnej, czy innego wypieku, który wprowadza w atmosferę świętowania. Na koniec pozostaje przyozdobić koszyczek, jednak to już według własnej inwencji twórczej.
Zwyczaj święcenia pokarmów, choć obecnie jest tradycją, to jeszcze kilkadziesiąt lat wcześniej na Śląsku nie był on znany. – To zwyczaj, który przyszedł do nas z kultury wschodniej, ja jako małe dziecko nie pamiętam tego z domu. Śląska rodzina gromadziła się przy stole wielkanocnym, jednak wówczas nie szło się święcić pokarmów do kościoła – wspomina ks. Bernard Plucik, proboszcz parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Gliwicach.

Porządek święceń pokarmów w Kościele Katedralnym w Wielką Sobotę:
Godz. 11.00 – Adoracja przy Bożym Grobie dla dzieci, zakończona błogosławieństwem pokarmów wielkanocnych
Godz. 12.00 – 15.00 - co pół godziny święcenie pokarmów wielkanocnych  

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj