Z Małgorzatą Malanowicz, prezeską stowarzyszenia Gliwickie Metamorfozy, organizatora spacerów historycznych po Gliwicach, rozmawia Małgorzata Lichecka.   
Kochamy historię miasta, a świadczy o tym zainteresowanie wycieczkami w ramach cyklu Lato z Wędrowcem. Co ludzi pociąga w takich spacerach historycznych?

Motywacje są z pewnością różne, chciałoby się myśleć, że wyłącznie zainteresowanie historią, ale niewykluczone, że podoba się również taka forma spędzania letniej niedzieli.

Trasy przygotowano w oparciu o przewodnik wydany wspólnie z gliwickim muzeum, ale na pewno znalazły się tam także obiekty i historie dodatkowe, jako ciekawostki, by spacery uatrakcyjnić. 

Wszystkie znajdujące się w „Wycieczkach z Wędrowcem” trasy są naszego, czyli członków Gliwickich Metamorfoz, autorstwa i w większości oprowadzającymi byli (i będą) ich autorzy. Natomiast oczywistym jest, że nie mamy zamiaru czytać uczestnikom tego, co sami mogą znaleźć w przewodniku. Tak więc zachowując tematykę, staraliśmy się zwracać uwagę również na inne obiekty i opowiadać historie, które się w publikacji nie zmieściły.

Z czym wiązało się przygotowanie tras? Testowano je wcześniej? Przygotowywano materiały ilustracyjne? 

Każdy z prowadzących miał wolną rękę w przygotowaniu wycieczki, więc podejścia były różne, ale stare fotografie i mapy zawsze są chętnie oglądane, więc w zasadzie na każdy ze spacerów przygotowywaliśmy ilustracje.

Która z nich była najtrudniejsza w przygotowaniu i dlaczego?

Ponieważ różna jest specyfika poszczególnych tras, poza tym każdą z nich przygotowywał kto inny, trudno to ocenić.

Pani oprowadzała po starówce – udało się odkryć coś nowego? 

Dla mnie na przykład było pewne odkrycie, choć z pewnością miłośnicy historii Gliwic doskonale o tym fakcie wiedzą. Otóż w XVIII wieku król pruski Fryderyk Wielki, pragnąc rozwinąć w królestwie produkcję jedwabiu, wydał rozporządzenie nakazujące likwidację fortyfikacji ziemnych i uprawę na uzyskanym terenie morwy. W Gliwicach zastosowano się do tego rozporządzenia i już w 1772 roku magistrat raportował o nasadzeniu 12 tysięcy krzewów morwowych, z czego na dawnych wałach 8900. 

Najdłuższa trasa to... 

Chyba ta kończąca cykl – prowadzi spod domu Bienka na Zatorzu, aż na cmentarz w Wójtowej Wsi, gdzie spoczywa matka Tadeusza Różewicza.

Oprowadzający, kim są i jak podeszli do tematu? 

Jak już mówiłam, oprowadzającymi byli głównie autorzy tras, ale dla większości z nich było to pierwsze doświadczenie jako przewodników. Przy okazji chciałam bardzo podziękować właśnie przewodnikom, a raczej przewodniczkom niestowarzyszonym, czyli Ewie Pokorskiej i pani. Tu pozwolę sobie „odbić piłeczkę” i zapytać – jakie są pani wrażenia ze spaceru „Śladem pamiątek kultury żydowskiej”?

Obserwując uczestników, widziałam dość spore zainteresowanie, wydaje się także, że ta tematyka jest wciąż, jakbyśmy kolokwialnie powiedzieli, modna.  Natomiast pewnym zaskoczeniem było,  że   prawie połowa grupy po raz pierwszy odwiedziła stary żydowski cmentarz przy ul. Na Piasku. A wracając do spacerowiczów. Można ich było podzielić na  legalnych i „na gapę”.

Z początku zakładaliśmy około 30-35 osób, uważając, że wtedy najlepszy jest kontakt z przewodnikiem i uczestnicy na tym skorzystają. Ograniczenie stanowiła również wielkość grupy mogącej jednocześnie legalnie wejść do obiektów muzealnych. Tymczasem zainteresowanie przekładające się na ilość chętnych mocno nas zaskoczyło. W dodatku wiele osób dołączało do wycieczki bez wcześniejszego zgłoszenia. Najliczniejszą do tej pory była ta śladami gliwickich rzeźb i pomników – wzięło w niej udział sporo ponad 60 ludzi. O wrażeniach uczestników ze spacerów trudno mi się wypowiadać. W przypadku osób, które uczestniczyły więcej niż raz, myślę, że gdyby im się nie podobało, poprzestaliby na jednej wycieczce.

Przed nami kolejne spotkania na żywo z historią. Gdzie zajrzymy podczas następnych wycieczek Lata z Wędrowcem? 

Zostają jeszcze: 18 sierpnia - "Szlakiem przemysłu i myśli technicznej", 25 sierpnia - "Dzieło gliwickich ewangelików" i 1 września  - "Gliwice oczami literatów".

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj