Zakończyła się umowa z poprzednim koncesjonariuszem, a nowy nie został wybrany. W związku z tym pieczę nad pływalnią Neptun przejął MZUK. Wewnątrz trwa remont, a dotychczasowi klienci zastanawiają się, co z karnetami?

Tylko jeden przedsiębiorca zgłosił się w postępowaniu na koncesję na świadczenie usług na pływalni Neptun. Jego oferta była jednak o ponad 100% wyższa, niż dotychczas obowiązująca umowa. W związku z tym postępowanie zostało zamknięte bez wybrania ofert. Tak Neptun trafił pod zarząd MZUK-u.

- Pływalnia Neptun będzie funkcjonować na podobnych zasadach jak trzy pozostałe miejskie pływalnie (Delfin, Mewa, Olimpijczyk). Podobne będą godziny funkcjonowania oraz zasady udostępniania niecek basenowych dla osób indywidualnych, szkółek pływackich oraz dla szkół w ramach programu nauki pływania dla dzieci – zapowiada Iwona Janik z MZUK.

Obecnie wewnątrz trwa czyszczenie i renowacja niecek basenowych, wymiana wody, malowanie elewacji oraz ścian wewnątrz obiektu, wymiana bądź renowacja zaworów oraz instalacji wodno-kanalizacyjnej i elektrycznej, wymiana oświetlenia na LED, wymiana bądź renowacja filtrów, pomp i central wentylacyjnych, naprawa windy oraz schodów, a także dostosowanie systemu kasowego oraz monitoringu na terenie obiektu. To spory zakres prac, przypomnijmy jednak, że pływalnia ma już 12 lat.

- Szeroki zakres robót wykonywany obecnie na terenie pływalni Neptun pozwoli na otwarcie obiektu oraz jego funkcjonowanie bez konieczności wykonywania przerwy technicznej w okresie letnim przyszłego roku – wyjaśnia Iwona Janik.

Zgodnie z planem pływalnia ma zostać otwarta w połowie października. Jednak na stronie internetowej Neptuna nie ma informacji o jego zamknięciu ani o takich planach. Ostatni wpis jest z czerwca i mówi o tym, że basen będzie czynny „normalnie”. Nie dziwi zatem, że klienci pływalni, którzy wykupili karnety, nie wykorzystali ich do końca działalności Neptuna. Teraz zadają pytanie, kto zwróci im pieniądze lub czy będą mogli zrealizować pozostałe godziny pływania po ponownym otwarciu basenów.

- Kupno karnetów było transakcją pomiędzy klientami basenu a dotychczasowym koncesjonariuszem. Przedstawiciele Urzędu Miejskiego są w kontakcie z koncesjonariuszem w tej sprawie, prowadzone są rozmowy dotyczące sposobu rekompensaty dla mieszkańców – odpowiada przedstawicielka MZUK-u.
Na razie nie wiadomo, co wyniknie z tych rozmów. Jedno jest pewne - Miasto powinno zrobić wszystko, żeby mieszkańcy na zamknięciu pływalni nie zostali stratni. 
aku

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj