Adwokatka i „Przyjaciel Gliwickich Seniorów”.
Kobieta o niezwykle ciepłym nastawieniu, lecz silna charakterem i zawsze gotowa do akcji. Pokłady niespożytej energii wykorzystuje zarówno w sądzie (jest adwokatem), jak  i w pracy na rzecz seniorów. Po pracy pasjonatka dobrej lektury i wyśmienitej kuchni.

Urodziła się w Gliwicach, a kiedy pytam o jej wiek odpowiada z uśmiechem: - Maria Czubaszek mówiła, że każda kobieta powinna w pewnym wieku ustalić ile ma lat i już się tego trzymać.
Dorastała przy ul. Skowrończej, w części willowej os. Sikornik  - Fajny i szczęśliwy czas, choć naznaczony wczesną śmiercią mojego taty – opowiada. - Jako dzieciaki całe dnie spędzaliśmy poza domem. Wszędzie mnie było pełno. Z sympatią wspominam na przykład zespół z mojej podstawówki (SP 23) „Maskotki”, w którym śpiewałam. Ta moja aktywność zaowocowała później wyborem na przewodniczącą samorządu szkolnego.

Uczennicą była bardzo dobrą, ale zamiast ogólniaka, pragmatycznie wybrała technikum hotelarskie przy Jasnej. - Pewnie dlatego, że miałam tam najbliżej – śmieje się. - Poznałam w tamtym czasie mnóstwo fajnych i ciekawych ludzi, w tym mojego obecnego męża – Michała. - Szkoła średnia i późniejsze lata to także pierwsza praca w charakterze korepetytorki języka angielskiego, którego uczyłam się już w przedszkolu.

Po maturze zaczęła dwa kierunki studiów: dzienne na politechnice i zaoczne, uniwersyteckie na wydziale prawa. - Rychło się przekonałam, że te pierwsze to kompletnie nie moja bajka i zrezygnowałam - opowiada. - Poświęciłam się studiom prawniczym, które robiłam wspólnie z… Michałem. Studiując zaocznie mieliśmy czas na praktyki w kancelarii prawniczej i zdobywanie niezbędnego doświadczenia. Bardzo nam się ono przydało...

Od tamtej chwili minęły już prawie dwie dekady. Zarówno ona, jak i jej mąż są dziś właścicielami kancelarii. - Długoletnia tradycja prawnicza jest z pewnością naszym atutem, bo kontynuujemy dzieło dziadka mojego męża, śp. adwokata Jana Panka – wyjaśnia. - Dzięki temu nasi klienci mają pewność, że są w najlepszych rękach. Bezbłędnie poruszamy się w świecie paragrafów i kodeksów. Jednak to nie wszystko. Tym, co nas wyróżnia, jest umiejętność spojrzenia na przepisy przez pryzmat potrzeb konkretnego człowieka.

Mimo, że praca zawodowa daje jej mnóstwo satysfakcji, ciągle szuka nowych wyzwań. - Parę lat temu, zaangażowałam się w świąteczną akcję pomocy seniorom. Ci pisali listy o swoich potrzebach, a darczyńcy mogli je spełnić. Akcja miała jednak ogólnopolski charakter i wtedy wpadłam na pomysł, żeby podobne przedsięwzięcie zorganizować na naszym terenie. W 2019 r. skontaktowałam się z zakładem opiekuńczo-leczniczym przy ul. Zygmunta Starego, którego pacjentkami są właśnie seniorki. I tak się zaczęło. Rozpuściłam wici wśród znajomych. Zaczęło się od zrobienia kilku paczek, dziś robimy ich około 150 każdego roku. „Prezenty dla Seniora” wysyłają ludzie z całej Polski, ale nawet z zagranicy. 

Za tę inicjatywę w ubiegłym roku jej kancelaria została nagrodzona przez Radę Seniorów Miasta Gliwice prestiżowym tytułem „Przyjaciel Gliwickich Seniorów” przyznawanym osobom fizycznym, instytucjom i przedsiębiorcom zasłużonym dla tego środowiska.

W wolnych chwilach preferuje aktywny wypoczynek. - Zimą narty, latem żagle, a w ciągu całego roku ćwiczenia na siłowni – wylicza.
Poznajcie ulubione miejsca w Gliwicach Aleksandry Zdanowicz, adwokatki i osoby o wielkim społecznym sercu.(s)

Aleksandra Zdanowicz
Gliwiczanka, adwokatka, społecznik. Studia prawnicze na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach ukończyła w 2002 roku. Tajników zawodu uczyła się pod okiem mecenasa Jana Panka. Wspólnie z mężem prowadzą kancelarię w Gliwicach „Zdanowicz Adwokaci”. Pani Aleksandra specjalizuje się w sprawach z zakresu prawa rodzinnego (rozwody, alimenty). Pomysłodawczyni i organizatorka corocznej akcji „Prezent dla Seniora”, w którą co roku angażuje coraz więcej osób. Za tę inicjatywę w ubiegłym roku nagrodzona honorowym tytułem „Przyjaciela Gliwickich Seniorów”. Prywatnie mama dwójki nastolatków Hani i Jasia, dbająca o ich sportowy rozwój. Hania uprawia lekkoatletykę, Jaś tenisa.

Galeria

wstecz

Komentarze (2) Skomentuj

  • Aga 2024-01-27 10:49:29

    Ola to naprawdę wspaniała kobieta , podziwiam i życzę dalszych wspaniałych pomysłów.

  • Super 2024-02-07 20:26:55

    Autoreklama ?