Poznajcie ulubione miejsca w Gliwicach Agnieszki Jagły, społeczniczki, wiceprezeski Stowarzyszenia GTW.

O sobie mówi, że jest typem zadaniowca, w pełni skupionym na realizacji założonego celu. - Kiedy podejmuję się czegoś, robię to na sto procent. Trochę jestem postrzegana jako osoba niedostępna, ale w rzeczywistości jestem wrażliwa i na każdym kroku się wzruszam – tłumaczy z uśmiechem.

Dorastała w dość oryginalnym otoczeniu: w sąsiedztwie... Browarów Górnośląskich w Zabrzu, w których jej tato pracował jako mistrz piwowarstwa. - Na tym terenie stał blok zakładowy i tam mieszkało 20 rodzin. Wszyscy się znaliśmy, żyliśmy jak jedna, wielka rodzina. Miało to jednak swoje dobre i złe strony. Rówieśników nie mieliśmy zbyt wielu, a ja byłam dzieckiem bardzo żywym - wspomina.

W szkole podstawowej lubiła matematykę więc wybór klasy o kierunku rachunkowość i finanse w zabrzańskim liceum ekonomicznym był rzeczą naturalną. W tamtym czasie połknęła harcerskiego i społecznikowskiego bakcyla. - Za namową koleżanki wstąpiłam do ZHP - opowiada. - Z początku działałam w 25. Szczepie Drużyn Harcerskich i Zuchowych oraz Stowarzyszeniu Wyspa w Mieście w Zabrzu, które prowadziło świetlicę środowiskową dla dzieciaków. W 2001 roku pojechaliśmy na obóz i tam poznałam Darka Opokę i ludzi z 19. Gliwickiej Drużyny Harcerskiej. Spodobały mi się ich pomysły i rok później przeszłam do nich, choć do dzisiaj utrzymuję kontakt z zabrzańskim środowiskiem harcerskim.

Z ekipą z 19. GDH pracowała społecznie w Centrum Inicjatyw Społecznych w Gliwicach. Pomagali w świetlicach środowiskowych, prowadzili zajęcia sportowe, turystyczne, wspierali w lekcjach, zabierali dzieciaki na obozy. Udzielali się w trakcie imprez miejskich, angażowali się w finały WOŚP. W końcu stwierdzili, że założą swoje stowarzyszenie i w 2004 r. powstało GTW.

- Otrzymaliśmy pierwszy grant w ramach programu europejskiego i kontynuowaliśmy przede wszystkim tzw. uliczną działalność pedagogiczną. Dalej proponowaliśmy dzieciakom sport, turystykę, rekreację - wylicza. - Powstały minisekcje sportowe: piłkarska, wspinaczkowa, żeglarska, które istnieją do dziś. Trochę później zaczęliśmy organizować wydarzenia muzyczne. Zaczęło się od koncertów charytatywnych, a później wymyśliliśmy cykl „Alternative night”, „Punk Generation” czy „Szantowe Gliwice”. Z biegiem czasu tych imprez zaczęło przybywać. Od 2013 r. prowadzimy Stację Artystyczną Rynek. Korzystamy z niej nie tylko my, wspieramy także inne imprezy, które odbywają się na Starówce, na przykład kiermasz kulturalny Skup Kultury. W Stacji co roku mieści się również nasz sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Wolne chwile spędza rodzinnie, a jej pasją jest muzyka - nie tylko w wydaniu koncertowym, ale również tzw. ogniskowym, z gitarą w ręku.
(s)

Agnieszka Jagła Lat 40. Od 20 lat wiceprezeska Stowarzyszenia GTW, największej  organizacji pozarządowej w Gliwicach oraz jednej z największych na Śląsku, skutecznie rozwijającej projekty pedagogiczne, sportowe, kulturalne oraz społeczne (m.in. gliwickie finały WOŚP). To ona z gronem współpracowników z GTW koordynuje te przedsięwzięcia. Absolwentka pedagogiki w Wyższej Szkole Bankowej Merito w Chorzowie (specjalność resocjalizacja i socjoterapia). Pracę zawodową zaczęła jako wychowawca w placówce socjalizacyjnej dla dzieci w Rudzie Śląskiej. Równolegle społecznie udzielała się w kilku organizacjach pozarządowych. Prywatnie mężatka i matka dwóch córek: Zuzi i Leny. 

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj