Każdy chce mieć ładny widok z okna. Jednak jedno to chcieć, a drugie to zakasać rękawy i doprowadzić sprawę do końca. Napisać wniosek, zdobyć poparcie i otrzymać środki na realizację planów. Tu, na Trynku przy  Piastowskiej 4-16 to się udało, choć ze względów, które opiszemy poniżej, jeszcze nie do końca, bo miało być i może być lepiej. Wszystko zależy od tego, czy przejdzie projekt złożony w obecnym GBO.

Zły czas

Autorem projektów do GBO na modernizację podwórka – poprzedniego i tego, który złożony został kilka dni temu, jest Jarosław Wypych, wiceprzewodniczący zarządu Rady Dzielnicy Trynek. Jak wyjaśnia, choć kształt podwórza bardzo zyskał dzięki pozyskanym środkom, złożony projekt zakładał o wiele większy zakres prac.
- Projekt Zielone podwórko (część 1) został napisany w 2021 r. Wtedy też został wyceniony. W 2022 ceny poszybowały w górę, na co wpływ miał stan zagrożenia epidemiologicznego i konflikt zbrojny na Ukrainie. Spadła wartość pieniądza i wzrosły ceny towarów i usług. W związku ze zmianą sytuacji ekonomicznej ciężko było zrealizować projekt w całości, dlatego zadanie zostało podzielone. Projekt Zielone Podwórko - część 2, to kontynuacja pomysłu na poprawę funkcjonalności i estetyki – Mówi Jarosław Wypych.

Zielone Podwórko

Nie bez powodu projekt zyskał nazwę Zielone Podwórko. W drugim etapie znalazło się to, czego nie udało się sfinansować z pierwszego. Jeśli środki zostaną przyznane, teren zyska przede wszystkim ładniejszą szatę roślinną. Rosnący przy parkingu berberys zostanie poddany zabiegom pielęgnacyjnym, dosadzone zostaną krzewy ozdobne, a dla większej estetyki przestrzeń pomiędzy nimi wypełniona zostanie kamieniem. Przy stacji gazowej nasadzone zostaną róża ozdobna „The Fair”, hortensje bukietowe „Polar Bear”, bluszcz pospolity, rozplenica japońska „Hameln”, buk pospolity „Dawyck Purple”, azalia japońska „Babuschka” i krzewuszka cudowna „Nana Variegata”.
Na tym nie kończy się lista nasadzeń, zawarta w projekcie. Uzupełniają je brzozy o wysokości co najmniej 2,5 m. Nie zabraknie także elementów małej architektury. Część zostanie odnowiona, mają także zostać postawione dwa parkowe leżaki.

Odbudować to, co zniszczone

W 2019 roku, kiedy budowany był parking, mieszkańcy stawiali samochody na pobliskim trawniku, który siłą rzeczy został rozjeżdżony. To nie wszystko – nawyk parkowania w tym miejscu pozostał, dlatego w projekcie znalazła się także propozycja naprawy szkód. Zgodnie z nim, zieleńcowi ma zostać przywrócony poprzedni stan.
- Piękne i funkcjonalne podwórka to niewielkie, ale ważne dla mieszkańców inwestycje – zauważa Jarosław Wypych. - Idealnie wpisują się w potrzeby społeczne mieszkańców. Niewielkim nakładem finansowym można, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wpłynąć na jakość podwórek wokół domów mieszkańców miasta – dodaje.

O krok dalej

Uporządkowanie terenu, poprawienie jego estetyki pociągnęło za sobą decyzje o kolejnych inwestycjach w tym miejscu. Wspólnota mieszkaniowa sfinansowała wiatę śmietnikową z prawdziwego zdarzenia, która zastąpiła stare śmietniki z poprzedniej epoki. Wiata ta jest o tyle wyjątkowa, że ma dwa wejścia, z których jedno prowadzi do pomieszczenia na segregowane odpady, a druga na odpady wielkogabarytowe.
Miejsce to jest przykładem, w jaki sposób można wpłynąć na swój mały „kawałek podłogi”. Prawda, że warto?
aku
 

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj