To efekt zdarzeń z wrześniowej sesji, kiedy to nie dopuszczono do głosu strony społecznej, chcącej naświetlić problem związany z projektem budowy suchego zbiornika w Wilczych  Dołach, stosując wniosek formalny o zamknięcie dyskusji, zanim ta się rozpoczęła. 
- Przypomnijmy, że zrobił to „obóz prezydencki” składający się z radnych Koalicji dla Gliwic oraz części radnych Koalicji Obywatelskiej. Również w październiku, podczas trudnej dyskusji nad przeniesieniem promocji miasta z wykorzystaniem obiektu Arena Gliwice do Śląskiej Sieci Metropolitarnej, również próbowano zamknąć dyskusję - mówi Łukasz Chmielewski  jeden z radnych wnioskodawców. Wśród nich znaleźli się także Agnieszka Filipkowska,Katarzyna Kuczyńska -Budka z klubu radnych KO, Adam Michczyński i Zdzisław Goliszewski z klubu radnych PiS. 

Proponowane przez radnych zmiany mają wyeliminować nadużywanie tzw. wniosku formalnego o zamknięcie dyskusji, który bardzo często blokował jakąkolwiek niewygodną wymianę zdań. Nowy wskazuje, że przewodniczący obrad jest zobligowany do udzielenia głosu osobom zgłoszonym i zaproszonym w związku z omawianiem konkretnego projektu uchwały przed rozpoczęciem sesji. 

-Połączyliśmy również dwa wnioski formalne o zamknięcie listy dyskutantów oraz o zamknięcie dyskusji w jeden: „zamknięcie dyskusji, po uprzednim zabraniu głosu przez wszystkie osoby, które były zgłoszone do dyskusji w momencie złożenia wniosku formalnego”. Tego typu zapis, w przypadku zgłoszenia wniosku formalnego o zamknięcie dyskusji, będzie obligował przewodniczącego obrad do udzielenia głosu osobom, które się zgłosiły. Zaproponowaliśmy również dodatkowe obostrzenia dotyczące wniosku formalnego o zamknięcie dyskusji, nie tylko w postaci wyczerpania listy dyskutantów, ale również w większości co najmniej 3/5 głosów przy jego rozstrzyganiu – wyjaśnia Chmielewski.  

I dodaje, że radni, jako osoby wybrane w wyborach bezpośrednich i reprezentujące interesy mieszkańców, powinni mieć prawo do prezentacji stanowiska swojego i mieszkańców. -  Nie do zaakceptowania jest pozbawianie radnych prawa do wyrażania własnego zdania na sesjach Rady Miasta, a niestety z tym w Gliwicach mamy do czynienia – stwierdza radny – wnioskodawca.  

(ml)
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj