Po zakończeniu gali bosku zawodowego, jaka miała miejsce w gliwickiej Arenie w sobotę, 10 listopada, oficer dyżurny skierował w stronę hali patrole. Według zgłoszenia, doszło do bójki pomiędzy kibicami obu bokserów - Artura Szpilki i Mariusza Wacha. 
Policjanci pojechali wyposażeni w tarcze, pałki i kaski, ale na miejscu okazało się, że ich interwencja nie jest potrzebna - towarzystwo zdążyło się uspokoić. 

Kibice Szpilki, którzy przyjechali z Małopolski specjalnie wynajętym autobusem, zostali jedynie przez funkcjonariuszy eskortowani do autostrady A4. 

Jak się okazało, bójka zaczęła się bezpośrednio przy ringu, czyli w strefie VIP (!), tuż po ogłoszeniu werdyktu wskazującego na wygraną Szpilki. Ponieważ werdykt ten był niejednogłośny (na Szpilkę wskazało dwóch z trzech sędziów), doszło do spięcia, rozpoczętego ostrą wymianą zdań.

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj