Wystarczyło kilka miesięcy, by gliwiczanie pokochali lodziarnię Gelateria Veneta. Zasługa to, rzecz jasna, pysznych lodów. Ale nie tylko. Klienci po prostu czują, że właściciele wkładają w swoją pracę serce.
Jakiś czas temu do lodziarni mieszczącej się w kamienicy przy ul. Siemińskiego 18-22 weszli przebywający z wizytą w Gliwicach Czesi. - Słyszeliśmy, że są tu pyszne lody – gdy to mówili, nie wiedzieli jeszcze, że za ladą stoi ich rodaczka…
Właściciele lodziarni Gelateria Veneta to czesko-włoskie małżeństwo. Ivana Plchotova i Valerio Savio, zawodowi siatkarze, po zakończeniu sportowej kariery postanowili podzielić się z gliwiczanami swoją pasją i miłością do lodów. To także, w przypadku Valeria, kontynuacja rodzinnej tradycji, wywodzącej się z Dolomitów i rozpowszechnionej przez jego dziadka w Niemczech, zaś przez niego w Gliwicach.
Valerio, produkując lody, łączy więc dwa istotne czynniki: słynną włoską lodziarską tradycję z polskimi smakami.
- Mąż siedzi wieczorami w domu i myśli, jakie smaki zachwycą naszych gości – zdradza Ivana.
Tak na przykład narodził się jabłecznikowy. Ile z nim roboty (lody w Gelaterii powstają przecież z naturalnych produktów, więc trzeba oczyścić jabłka), wiedzą tylko Valerio i Ivana. Ale mówią, że trudzić się warto, dla uśmiechu zadowolonego klienta, który wraca.
Gelateria Veneta robi lody sezonowe, pod porę roku. I tak latem królowały truskawkowe, cytrynowe, wiśniowe czy czereśniowe, także, oczywiście, sorbety, jesienią zaś przyszedł czas na słodkie ziemniaki, dynie, kasztany. Zimą królować będą te z alkoholem i rozgrzewającymi przyprawami, jak kardamon, cynamon. Czeszka i Włoch chcą udowodnić, że lodów nie je się tylko latem.
W chłodne dni Gelateria Veneta zaprasza, by z lodami zostać w jej wnętrzach (ściany, stoliki, wygodne siedziska utrzymane w kolorach lodów śmietankowych i czekoladowych, do tego nutka pistacji, zawieszona – w postaci lamp – u sufitu, znalazło się i miejsce dla dzieci), tym bardziej że serwuje się tu inną włoską specjalność – kawę.
W jesienne czy zimowe chłody warto spróbować też czekolady na gorąco, prawdziwej, nie z proszku, gęstej, dodającej energii, robionej według włoskiego przepisu. A wśród smakołyków, prócz lodów, jeszcze gofry (przepis na ciasto również włoski) - ze śmietaną, owocowym sosem lub gorzką czekoladą… Mhm… Kusi...
Ivana i Valerio wszystko robią na miejscu, z naturalnych składników. Mówią, że pielęgnują włoską tradycję, a używają najlepszych polskich produktów - mleka, śmietanki i owoców. Sprzedają to, co sami jeść lubią. A że Valerio jest perfekcjonistą, można mu ufać. I klienci ufają, nie tylko ci z Gliwic.
Gelateria Veneta
Gliwice, ul. Siemińskiego (wcześniej Wieczorka) 18-22
tel. 504 705 701
Polub na Facebooku!
PROMOCJA
Komentarze (0) Skomentuj