Tradycyjnie już w ostatni weekend października w hali OSiR odbył się międzynarodowy turniej judo „O złoto Shoguna”. W tym roku po raz dziewiąty. To jedyna taka impreza w Europie, bo przyjeżdżają na nią medaliści, uczestnicy najważniejszych imprez krajowych i europejskich.
 
W tegorocznej edycji wzięło udział 20 judoków z Gruzji, Niemiec, Ukrainy i Polski. Walczono nie tylko o złoto Shoguna i tytuł międzynarodowego mistrza Gliwic, ale i o niemałe pieniądze. Zdobywcy pierwszego miejsca otrzymali 5 tys. złotych, drugiej lokaty – 3 tys., a trzeciej - tysiąc złotych. Zwycięzcom wręczono również pamiątkowe medale i puchary.

Zawodników podzielono na dwie kategorie wagowe, do 75 i powyżej 75 kg. Każdy z uczestników stoczył po trzy walki w grupie. Czwórka najlepszych doszła do pojedynków półfinałowych, potem rozegrano finały.

W kategorii 75 kg w decydujący starciu zmierzyli się Wiktor Mrówczyński (AZS AWF Katowice) i Dmitry Kanivets (Ukraina). Wygrał mistrz Polski juniorów.
W drugim finale w kategorii wagowej +75 Kacper Szczurowski (AZS Gliwice) walczył z Svenem Heinle (Niemcy). Utalentowany  gliwiczanin, który w trakcie turnieju pokonał mistrza Europy Iakova Knammo z Ukrainy,  nie dał rady mistrzowi Niemiec, zdobywcy pucharów Europy i świata.

W zawodach startował jeszcze inny reprezentant AZS Gliwice - Kamil Niedziela. Rok temu zwyciężył w tym turnieju, teraz musiał zadowolić się siódmą lokatą.
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj