Rolnicy, hodowcy, ogrodnicy, sadownicy i pszczelarze mogą już odpocząć po swoim trudzie. W naszym powiecie powoli kończą też się dożynki. W miniony weekend bawiliśmy się na święcie plonów w Toszku, w scenerii zamkowej.  
Z kościoła na zamek, wokół rynku – taką drogę przeszedł barwny dożynkowy korowód. Wdzięczność za dostatek pożywienia mogą, a nawet powinni, wyrażać wszyscy – aby świętować dożynki, nie trzeba być rolnikiem. Cieszy więc, że na tegoroczne święto zaproszenie przyjęło tak wielu mieszkańców.
Tłumy na szlaku przemarszu nie dziwią zresztą – ogromne wrażenie zrobiły na wszystkich misternie wykonane żniwne korony. Osoby, które je stworzyły, wykazały się talentem i kreatywnością, by w artystyczny sposób zaprezentować swoje sołectwa. Korowodowi przygrywała zaś toszecka orkiestra dęta, a prowadziły go mażoretki Magnolia z Kotulina. Udział wzięli też jeźdźcy konni ze Stowarzyszenia Miłośników Koni Hubertus, a przewodził im ksiądz Rafał Przybyła.
W dożynkowym pochodzie, na czele z burmistrzem Grzegorzem Kupczykiem i Tadeuszem Kobiernikiem – przewodniczącym Rady Miejskiej w Toszku wraz radnymi, liczni zaproszeni goście: senator Krystian Probierz i poseł Piotr Pyzik, zastępca komendanta miejskiego PSP w Gliwicach mł. bryg. Jacek Szczypiorski, kierownik Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Andrzej Frejno, wicestarosta gliwicki Adam Wojtowicz, skarbnik powiatu Maria Siejko, radny powiatowy Jacek Zarzycki, członkowie Rady Powiatowej Śląskiej Izby Rolniczej Krystian Kiełbasa oraz Andrzej Mrzygłód.
Gospodarze świętowali dwa dni i pokazali, że dożynkowa tradycja ma się w naszym powiecie dobrze. W sobotę, 14 września wieczorem, było muzycznie – w zabytkowej scenerii bawiono się w rytm muzyki zespołu Hanys Bynd. W niedzielę odbyły się zaś uroczystości oficjalne, rozpoczęte mszą w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Liturgii przewodniczył proboszcz parafii, ks. Sebastian Bensz, a w jej przebieg zaangażowali się przedstawiciele lokalnej społeczności – sołtysi oraz samorządu – burmistrz i przewodniczący rady. 
Po mszy i korowodzie nastąpiła zaś dobra zabawa, było pyszne jadło, nie zabrakło tradycyjnego kołocza. Przed uroczystym otwarciem dożynek na zamkowym dziedzińcu zagrała jeszcze Orkiestra Dęta z Toszka, a potem koncert dały Kola i Jula oraz grupa De Silvers, gwiazdy lokalnych śląskich rozgłośni, twarze dobrze znane z regionalnej telewizji. A na koniec, do tańca, przygrywał mieszkańcom zespół Avista. Całą imprezę prowadził zaś, w nienagannej gwarze, prezenter Sebastian Mierzwa z Radia Silesia.   
Nie zapomniano o najmłodszych – specjalnie dla nich na dziedzińcu stanęły dmuchańce, a muzyczny program przygotowali Roko i Colino, zawsze uśmiechnięty duet, uwielbiany przez dzieci. 
Burmistrz Grzegorz Kupczyk dziękował gospodarzom za trud, dzięki któremu na polskich stołach nigdy nie brakuje chleba. Chlebem tym zresztą się dzielono, a tradycyjny dożynkowy bochen, upieczony z tegorocznych plonów, wręczyli włodarzowi gminy tegoroczni starostowie – Gabriela i Krystian Wyciskowie z Sarnowa. 
Gminne dożynki, jak co roku, były okazją do uhonorowania rolników. Tym razem gratulacje od burmistrza oraz przewodniczącego rady otrzymali: Krystian Pietrowski i Joachim Gralla z sołectwa Wilkowiczki, Rudolf i Halina Gierowie oraz Sylwia i Krystian Kruppowie z Sarnowa, Anna i Norbert Dworczykowie oraz Ewa i Waldemar Knopkowie z Toszka, Anna i Franiszek Danchowie oraz Cecylia i Zygfryd Zawiolowie z Kotulina, Regina i Henryk Palusowie, Jerzy Kampa i Teresa Czampik z Proboszczowic, Teresa i Jan Sopalowie oraz Sylwia i Andrzej Kuszowie z Pisarzowic, Katarzyna i Andrzej Mrzygłódowie oraz Agnieszka i Arkadiusz Miozgowie z Boguszyc, Roman Janysek i Joachim Dada z Ligoty Toszeckiej, Gerard Czempik oraz Maria i Waldemar Stranczykowie z Kotliszowic, Patryk i Anna Mendlowie z Pawłowic, Krystyna i Andrzej Kozubikowie oraz Krystyna i Franciszek Kandziorowie z Paczyny, Rafał i Koryna Hohenbergowie, Janusz i Barbara Globiszowie, Zbigniew i Cecylia Klimowiczowie oraz Norbert Styrc z Pniowa. Miłe upominki otrzymali też wszyscy sołtysi z gminy. 
A za pomysłową i udaną organizację podziękowania należą się tym, którzy poświęcili swój czas, by dwudniowe święto się odbyło. Nad całością czuwał zaś dyrektor Centrum Kultury „Zamek w Toszku” Artur Czok.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj