Niestety, siatkarki AZS Politechniki Śląskiej przegrały dwa spotkania, w efekcie ligową rywalizację w tym sezonie zakończyły na miejscu ósmym.
            


Turniej rozegrany w sobotę i niedzielę w Opolu wyłonił kolejność zespołów na miejscach od piątego do ósmego w siatkarskiej I lidze kobiet.      
AZS, Energetyk Poznań, 7R Solna Wieliczka i Uni Opole pierwotnie miały grać ze sobą w systemie play-off, ale by obniżyć koszty, kluby porozumiały się i za zgodą związku rozstrzygnęły rywalizację podczas jednego turnieju. (Przypomnijmy, że akademiczki odpadły z rywalizacji o miejsca 1-4, trzykrotnie przegrywając z MKS Dąbrowa Górnicza.) 

W pierwszym meczu opolskiego turnieju AZS przegrał z Energetykiem Poznań. O premierowym secie tego spotkania gliwiczanki chcą pewnie jak najszybciej zapomnieć. Przegrały do... 11. Wynik mówi sam za siebie.

W drugiej partii obie drużyny nie potrafiły zbudować sobie przewagi, popełniały błędy w zagrywce. Wynik oscylował wokół remisu. W końcu na prowadzenie wyszły siatkarki z Gliwic (dobrze w tym fragmencie spisywała się Maria Woźniczka). Do remisu doszło, gdy asem serwisowym popisała się Simona Dreczka. Przy serii tej zawodniczki Energetyk odskoczył na trzy punkty. Gliwiczanki całkowicie oddały wtedy pole, a pojedyncze akcje w wykonaniu Izabeli Trocińskiej niewiele dały. 
Trener AZS-u rotował składem, brał przerwy na żądanie – wszystko na nic. Po tym, jak punkt w kontrataku zdobyła Izabella Rapacz, było już 20:14 dla poznanianek. Ich przewaga utrzymała się do końca seta. Energetyk wygrał 25:17. 

Trzecia odsłona rozpoczęła się od prowadzenia zespołu z Wielkopolski. Serię przerwała Malwina Stroińska, a dzięki Magdalenie Kowalczyk AZS wyrównał. Następnie popisała się Aleksandra Omelaniuk, zaś gliwiczanki popełniały błędy własne i przegrywały 8:15. Kolejne zbicie Adrianny Muszyńskiej dało poznaniankom dziewięciopunktową przewagę. 

Tak wysokie prowadzenie sprawiło, że podopieczne Marcina Patyka rozluźniły się i po asie serwisowym Sylwii Pelc miały już tylko trzy punkty więcej niż gliwiczanki. Ale nie dały sobie wydrzeć zwycięstwa. Atakiem mecz zakończyła Izabella Rapacz (25:22). 

AZS: Marysia Woźniczka, Joanna Ciesielczyk, Malwina Stroińska, Katarina Osadczuk, Izabella Trocińska, Sylwia Pelc, Iga Piątek (libero) oraz Sylwia Nowak, Magdalena Kowalczyk, Katarzyna Nadziałek



Po zwycięstwie Uni Opole nad Solną Wieliczka akademiczki, w meczu o miejsce 7-8, zagrały w niedzielę z Solną. 
Zaczęły obiecująco. Wyszły na prowadzenie po ataku z drugiej linii w wykonaniu Joanny Ciesielczyk. O czas poprosił wtedy trener Solnej. Po wznowieniu gry Osadczuk zaatakowała ze środka i było 6:1. Wówczas wieliczanki zdołały przełamać serię drużyny z Gliwic. Potem nasze przeciwniczki powoli, ale systematycznie odrabiały straty, aż wyszły na prowadzenie. 

Przy stanie 13:11 Wojciech Czapla przerwał grę. Niewiele pomogło, bo rywalki odskoczyły na pięć oczek. Dopiero atak Ciesielczyk dał 12. punkt akademiczkom. W pewnym momencie udało się zniwelować stratę do dwóch, lecz końcówka i tak należała do Wieliczki (25:21). 

Na początku kolejnego seta ponownie górą był AZS. Po podwójnym bloku Kowalczyk i Osadczuk wygrywaliśmy 3:0. Za chwilę wprawdzie Solna prowadziła 11:9, lecz trzy punkty z rzędu zdobyły gliwiczanki. 

Ta gra punkt za punkt skończyła się, gdy nasze rywalki objęły prowadzenie 20:14. Wówczas trener Czapla poprosił o czas. Strat nie udało się już odrobić. Wieliczanki wygrały 25:20.

Początek trzeciego seta był wyrównany, choć cały czas 1-, 2-punktową przewagę miały nasze przeciwniczki. Z czasem Solna zaczęła odjeżdżać. Przy stanie 19:13 Czapla próbował ratować sytuację, prosząc o czas. Trochę pomogło, lecz nie na tyle, by dogonić Wieliczkę. Po kiwce Izabeli Wisz zdobyła ona 25. punkt, a na koncie akademiczek było ich wtedy 18. Solna wygrała więc 3:0 i zajęła siódme miejsce. Gliwiczanki sezon 2018/19 zakończyły na lokacie ósmej. Miejsce piąte przypadło Uni Opole, które pokonało Energetyka Poznań (3:0).

AZS: Katarzyna Nadziałek, Joanna Ciesielczyk, Malwina Stroińska, Magdalena Kowalczyk. Katarina Osadczuk, Nikola Abramajtys, Aleksandra Elko (libero) oraz Izabella Trocińska, Sylwia Nowak, Sylwia Pelc, Marysia Woźniczka.

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj