Niedaleko Rynku, przy urokliwej Plebańskiej, jest lokal magiczny. A moc jego na tym polega, że z zimnych o tej porze roku Gliwic przenosi prosto do słonecznej, gorącej Italii. I to w okamgnieniu - wystarczy otworzyć drzwi. 
Robi wrażenie. Na ulicy szaro, deszczowo, a za dużą szybą lokalu - jak na Sycylii. Gwarno, tłoczno, kelnerzy przeciskają się z talerzami. Patrzę na szyld: Tito Tito. Czyli jednak: Sycylia... 
Nazwa kojarzy się z uliczką na tej wyspie, mignęła gdzieś w filmie o ojcu chrzestnym. Jest jak w domu, w rodzinie. Kusi, więc wchodzę. 

Wnętrze rustykalne - jasne, ciepłe, o barwach neutralnych, drewno miesza się z cegłą. Na jednej ze ścian obrazy-plakaty. Każdy, w sposób humorystyczny, przedstawia jedno z włoskich miast. Za stolikami, w głębi, stojaki z winami. Po lewej otwarta kuchnia, widzę, co robi kucharz. Goście siedzący przy stolikach też mu się przyglądają. Dzieci, bez skrępowania, podchodzą bliżej. 

Najbardziej w oczy rzuca się jednak ogromny piec opalany drewnem. Nic dziwnego - to serce lokalu. W nim wypieka się pizze, których uwodzicielski zapach roznosi się wokół. 

A pizze to prawdziwe, włoskie. Składniki sprowadza się z samej Italii, mąka jest najlepszej jakości, ser to oryginalna mozzarella, dodatkiem - włoskie pomidorki pelati, ciasto cienkie, ale niełamliwe, kiedy kawałek bierze się do ręki. Na cieście z kolei tylko trzy, góra cztery składniki. Żadnych sosów! Kawałki pizzy macza się po prostu w oliwie - tradycyjnej, pikantnej, czosnkowej... Bo tak jest we Włoszech.

Pizzerię Tito Tito prowadzi z pasją i sercem Ewa Piętak oraz jej mąż Jarosław. Ewa zakochała się w Italii jako mała dziewczynka - spędziła w tym kraju sporo czasu z rodzicami. Pizzeria w Gliwicach jest wiec jej włoskim wspomnieniem dzieciństwa: beztroskiego i szczęśliwego. To dlatego w Tito Tito wszystko, od wystroju, przez pizzę, wino, aż po atmosferę, jest takie prawdzie i szczere.

Warto wejść i spróbować, jak smakuje słoneczne południe Europy. Przekaże to najlepiej Margherita ze świeżą bazylią, Capricciosa z szynką i pieczarkami. Milano z kaparami i salami, Diavola z pikantnymi papryczkami, Salmone z łososiem wędzonym czy Verdure z grillowanymi warzywami. Albo pizza przełamująca smaki: z pikantnym włoskim salami, kozim serem oraz kremem balsamicznym z figami, z dodatkiem włoskich orzeszków... 
Jest i coś lżejszego - Fit Pizza: bez mozzarelli, za to z miksem sałat, pomidorami koktajlowymi, polana dyniowym musem... 

Wszystkie przepisy stworzyła właścicielka, czerpiąc z włoskiego doświadczenia i kierując się sercem. Zapamiętajcie sycylijskie Tito Tito na Plebańskiej w Gliwicach.   

Tito Tito
Gliwice, ul. Plebańska 7
tel. 721 69 69 69 
e-mail: kontakt@titotito.pl

PROMOCJA 

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj