Nowa aranżacja salonu łazienek TGS w Gliwicach. Wygodna i przejrzysta, z korzyścią dla klientów. 
W gliwickim salonie przy ul. Pszczyńskiej 202 od niedawna nowa aranżacja wnętrza.  - Uznaliśmy, że takie rozwiązanie będzie korzystniejsze dla naszych klientów. Odświeżyliśmy design, stosując proste rozwiązania przestrzenne i sprawiając, że korzystanie z salonu jest teraz o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze - tłumaczy Sylwia Dudziak, menadżer TGS.          

TGS to ogólnopolska sieć salonów łazienek z oddziałami w Bytomiu, Chrzanowie, Gliwicach, Jastrzębiu Zdroju, Jaworznie, Kędzierzynie Koźlu, Knurowie, Łukowie, Opolu, Piekarach Śląskich, Sosnowcu, Świętochłowicach, Strzelcach Opolskich, Zabrzu i Zawierciu, od niedawna także w Rybniku i Katowicach. W każdym znajdziemy kilkadziesiąt gotowych aranżacji łazienek, bogaty wybór (około tysiąc wzorów) płytek ceramicznych, ceramiki łazienkowej, kabin, wanien oraz armatury sanitarnej.

W gliwickim salonie wyposażenie ułożono strefowo i producentami, jeśli więc szukamy, na przykład, płytek Paradyż czy Tubądzin, łatwo je znajdziemy. Dużą część ekspozycji zajmują gotowe aranżacje łazienek. - Proponujemy kilkanaście rozwiązań, dotyczących różnych powierzchni. Klienci mogą wybrać naszą wersję albo zaproponować własne rozwiązanie. Mogą także skorzystać z darmowej usługi projektowania łazienek 3D - dodaje Dudziak. W gliwickim salonie nowość - specjalna strefa dla klienta, można w niej spokojnie porozmawiać, przejrzeć katalogi, napić się kawy.                  
Dzięki współpracy z największymi polskimi producentami salony TGS stale poszerzają ofertę i proponują towary najwyższej jakości w przystępnych cenach.

- Większość prezentowanych na ekspozycjach towarów posiadamy w magazynach centralnych w Rudzie Śląskiej i Bytomiu, co sprawia, że w krótkim czasie możemy zrealizować zamówienie. Towar dostarczamy gratis - wyjaśnia menadżerka.  


Salon Gliwice
ul. Pszczyńska 202a
tel: 600 058 269
e-mail: gliwice@tgs.pl
Godziny otwarcia:
pon.-pt.: 9.00-19.00
sobota: 9.00-14.00

PROMOCJA

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj