19 maja 2019 r. nastąpiła chwila, na którą czekali wszyscy fani Piasta. Drużyna prowadzona przez Waldemara Fornalika sięgnęła po tytuł mistrza Polski, po raz pierwszy w swojej 74-letniej historii! 
Takiego rozstrzygnięcia, nawet po zakończeniu zasadniczej fazy sezonu 2018 / 2019, mało kto się spodziewał. Po trzydziestu meczach Piast znajdował się co prawda na podium, ale strata do Lechii Gdańsk i Legii Warszawa wydawała się nie do odrobienia. A jednak.

Niebiesko-czerwoni kapitalnie zagrali w grupie mistrzowskiej, nie przegrali ani jednego spotkania i zasłużenie zdobyli koronę. Ten wyczyn dał im promocję do udziału w rozgrywkach europejskich. 

Gliwiczanie szybko jednak odpadli i to w stylu, o którym nikt nie będzie chciał pewnie pamiętać. Drużyna nie trafiła z formą na początek rozgrywek. 

Trenerom udało się mimo to odbudować zespół, który zaczął piąć się w górę tabeli – zdarzały się nawet momenty, gdy był wiceliderem. Na zakończenie roku nasi zawodnicy mieli okresy słabszej gry. Z ostatnich pięciu spotkań przegrali cztery. Ostatecznie, z dorobkiem 31 „oczek”, Piast zakończył rok na szóstej lokacie, takiej samej jak 12 miesięcy temu... 

Wróżba? Nie zapeszajmy! Warto podkreślić, że po zsumowaniu wszystkich ligowych punktów został królem rozgrywek w 2019. 

Przeciętny to był rok dla innych drużyn z naszego miasta. Koszykarze GTK w najwyższej klasie rozgrywkowej zajęli 12. miejsce, a futsaliści Piasta Gliwice piąte. Warto odnotować, że ci ostatni zagrali w finale Pucharu Polski, gdzie minimalnie przegrali z najlepszą krajową drużyną – Rekordem Bielsko-Biała. 

Zarówno GTK, jak i Piast na koniec roku spisują się przeciętnie. Podobnie siatkarki AZS-u oraz piłkarki ręczne SPR Gliwice, które w pierwszoligowych rozgrywkach zawodzą swoich kibiców. 

Miniony rok był za to udany dla szermierzy Piasta Gliwice. Po medale mistrzostw Polski sięgnęli nasi juniorzy. Damian Michalak po złoto, a po brąz Karolina Staszulonek. Na trzecim stopniu podium stanęły żeńska i męska drużyna.

Michalak i Staszulonek wywalczyli też medale na europejskich czempionatach w drużynach narodowych. Michalak sięgnął po złoto, Staszulonek po brąz. Mateusz Nycz w turnieju drużynowym, razem z kolegami z reprezentacji, zajął czwarte miejsce w zawodach Pucharu Świata. Zawodnicy Piasta wrócili z trzema brązowymi medalami z mistrzostw Polski seniorów. Na podium stawali Jagoda Zagała i Mateusz Nycz oraz drużyna walcząca w składzie: Marcel Baś, Sebastian Majgier, Mateusz Nycz, Damian Michalak. 

Na rozgrywanych na przełomie maja i czerwca mistrzostwach Europy weteranów w szermierce szpadzista Piasta Gliwice – Dariusz Zieliński wywalczył złoty medal. Świetnie spisywał się w mijającym roku najmłodszy szermierczy narybek. Mikołaj Wesołowski, Paweł Klytta, Czcibor Partyka, Filip Szuba, Błażej Kurowski. Z tej mąki będzie chleb. 

Brawo, dżudoczki i dżudocy z Gliwic! Jesteśmy liczącym się ośrodkiem na Śląsku i poza nim, i to we wszystkich kategoriach wiekowych! Naszą wizytówką jest Kacper Szczurowski, czołowy zawodnik nie tylko w Polsce.

Święcimy triumfy jeszcze w innych sportach walki. Na przykład w kickboxingu. Zawodniczka Najemnika Gliwice, Justyna Ciborska, wywalczyła brąz na mistrzostwach świata. Mamy jeszcze trzy inne „fabryki talentów” w sportach walki: GUKS Carbo, BJJ i Kodokan. Brawa za waszą pracę.

Prym wiodą gliwiccy modelarze lotniczy ze Stanisławem Kubitem na czele. Tegoroczny rok był bardzo udany dla młodych reprezentantów Grupy Kolarskiej Gliwice. Gdzie nie pojechali, tam plasowali się w czołówce. Gruszczyński, Marut, Wawrzacz, Suliga, Olszar, Gromada. 

Nastały bardzo dobre czasy dla gliwickich pingpongistów. Klub Tenisa Stołowego Gliwice w krótkim czasie stał się jednym z najlepszych na Śląsku i czołowym w Polsce. W ostatnich miesiącach sukces goni sukces.

Z uwagi na szczupłość miejsca w telegraficznym skrócie jedynie wypunktowaliśmy najważniejsze osiągnięcia naszych sportowców, ale przecież niemal w każdej dyscyplinie święciliśmy mniej lub bardziej spektakularne sukcesy. 

Chylę czoła przed wami, gliwiccy sportowcy i życzę samych sukcesów w nadchodzącym 2020 roku. 

Andrzej Sługocki
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj