Czy narysowanie teatru to proste zadanie? Dzieci, które uczestniczą w warsztatach, twierdzą, że nie tak bardzo. Każde ma o nim inne wyobrażenie. 
Na rysunkach widać scenę, widownię, są krzesła, bardziej bystry uczestnik dostrzeże schody, ukryte zazwyczaj w ciemnościach. No i na prawie wszystkich rysunkach pojawia się duch. - Teatru oczywiście – dodaje Sandra Staletowicz, edukatorka teatralna i pomysłodawczyni wakacyjnych spotkań w Ruinach.       

Gliwicki teatr od dwóch sezonów zaprasza najmłodszych widzów nie tylko na spektakle, rozwija też program edukacyjny. Lipcowe i sierpniowe warsztaty to jeden z jego z elementów. - Uznaliśmy, że to dobry pomysł na oswajanie ze sceną w różnych wymiarach. Dzieciaki bawią się, ucząc jednocześnie, a każde z zajęć poświęcone jest innemu teatralnemu zagadnieniu. Co ważniejsze, po warsztatach będą mogły w domu przygotować swój spektakl – tłumaczy Agnieszka Skowronek, teatrolożka, specjalistka ds promocji i kontaktu z mediami TM. 
Rozmawiali już i ćwiczyli siłę wyobraźni z aktorką Anną Moś, zastanawiali się, wspólnie z  aktorem Kornelem Sadowskim, czym pracuje aktor, z Igą Bancewicz przygotowywali lalkę teatralną. 1 sierpnia zaplanowano warsztaty „Teatr bez słowa- podstawy pantomimy”, a 8 sierpnia - „Jak zrobić teatr w domu?”.  Zajęcia poprzedzone są lekcją rysunku, choć tak naprawdę chodzi w niej o oswojenie z miejscem. 

- Wiele dzieci nie zna Ruin, nie znają ich też rodzice, dlatego zawsze zaczynamy od ducha teatru – mówi Skowronek. Warsztaty bazują na najprostszych  rozwiązaniach – tak było na przykład na tych dotyczących lalki. Każdy uczestnik i uczestniczka dostali skarpetę, kawałki filcu i klej. Potrzebna była już tylko wyobraźnia. - I o to właśnie chodzi. Nie sztuka zarzucić dzieci gadżetami, mają samodzielnie  myśleć, bo tego wymaga się od widza w teatrze – wyjaśnia Skowronek. Skarpetki poszły w ruch i powstawały smoki, węże (tych było najwięcej), króliki i sowa. 

Zdaniem edukatorek, warsztaty  mogą pomagać tym,  którzy marzą o karierze scenicznej, są  dobrym treningiem osobowościowym, motywacją do dalszej nauki, kreują wyobraźnię i uczą pytać. Nawet o rzeczy najprostsze.             
   

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj