We Wrocławiu rozegrano indywidualne i drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów w szpadzie. Trzecie miejsce zajęła Karolina Staszulonek.
Reprezentantkę Piasta wymieniano w gronie faworytek do medalu. Staszulonek od początku walczyła bardzo dobrze, w półfinale trafiła jednak na aktualnie najlepszą zawodniczkę w tej kategorii wiekowej – Glorię Klughardt. Walka o wejście do finału była bardzo zacięta, ale ostatecznie to szpadzistka Olimpu Lubin zwyciężyła 15: 13.

Wśród mężczyzn najwyżej sklasyfikowano z Piasta Mikołaja Wesołowskiego, który zajął siódmą pozycję. Mikołaj był jednak sporo młodszy od pozostałych zawodników rywalizujących w tej kategorii wiekowej.

W turnieju drużynowym nasze szpadzistki były rozstawione z numerem pierwszym. Ostatecznie skończyły te zawody na miejscu czwartym, a do medalu zabrakło im jednego trafienia.

Pierwsza drużyna męska Piasta Gliwice zakończyła turniej na szóstej lokacie.

– Apetyty były trochę większe. Liczyliśmy na dwa medale, jest jeden. To są jednak mistrzostwa Polski. Na ten turniej wszyscy przygotowują się cały rok, a czasem decyduje jedno trafienie, jak miało to miejsce w turnieju drużynowym naszych dziewcząt. Bardzo zadowoleni jesteśmy z postawy chłopaków. Czwórka walcząca w pierwszej drużynie to zawodnicy średnio o cztery lata młodsi od tych, którzy wygrywali. W tej kategorii wiekowej będą rywalizować więc jeszcze przez cztery lata – podsumowuje fechmistrz Piasta Maciej Chudzikiewicz.

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj