Porażki we własnej hali można było uniknąć. Gliwiczanki rozegrały jedno z najlepszych w ostatnim okresie spotkań. Dobrze spisywała się defensywa – szczelnie i dokładnie przetrzymywała natarcie przeciwniczek, choć nie uchroniła się od kilku błędów. 

W pierwszoligowym meczu piłki ręcznej kobiet SPR Gliwice, po ambitnej walce do ostatniej minuty, uległo JTC AZS Poznań 30:33 (14:16).
 
W ataku doskonałą formę zaprezentowała Paulina Kostrzewska, popisując się pięknymi indywidualnymi akcjami, zakończonymi celnymi rzutami. W sumie zdobyła aż siedem bramek. Pozostałe zawodniczki, przede wszystkim Karolina Golec (cztery gole), również walczyły dzielnie.

Dlaczego SPR przegrało? Zabrakło szczęścia i skuteczności w wykorzystaniu stuprocentowych sytuacji. W nienajlepszej dyspozycji były obie bramkarki, Adrianna Mazurczyk i Paulina Wieczorek (z ważnych względów osobistych nie mogła zagrać Klaudia Zizulewska). Do tego trzeba dodać świetną grę w ataku Magdaleny Ziółkowskiej z Poznania, która zdobyła aż 11 bramek. 

Mecz był interesującym widowiskiem. Obydwie drużyny z pełnym zaangażowaniem, do końca, walczyły o zwycięstwo. SPR pokazało, że jest w dobrej formie, ale musi jeszcze popracować nad niektórymi elementami, szczególnie formą młodych bramkarek. 

SPR: Wieczorek, Mazurczyk – Reichel, Walus 2, Sermak 1, Golec 4, Kostrzewska 7, Pytlos, Drażyk 3, Olejarczyk 3, Smodis, Markiewicz 2, Wojciechowska 1, Łuczyk 3, Zalewska 2, Klich 2

Ostatni mecz w tym roku szczypiornistki z Gliwic rozegrają w piątek, 20 grudnia o godz. 16.00. W hali przy ul. Chorzowskiej podejmą Koronę Handball Kielce. Zapowiada się trudny przeciwnik, ale wierzymy, że gliwiczanki postarają się i sprawią kibicom świąteczny prezent. 

Wszystkich sympatyków piłki ręcznej już dziś serdecznie zapraszamy!
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj