Charyzmatyczny wizjoner, który umiejętnie łączy profesjonalizm z budowaniem bliskich i bezpośrednich relacji z partnerami oraz współpracownikami. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Bezinteresowny i chętnie angażujący się w każdą pomoc. Życzliwy i empatyczny.

Kilkanaście dni temu otrzymał z rąk prezydenta naszego miasta statuetkę Gliwickiego Lwa. Nagroda co roku trafia w ręce efektywnych liderów firm oraz instytucji.
Dorastał na osiedlu Zubrzyckiego w czasach, kiedy młodzi ludzie spędzali każdą wolną chwilę poza domem. - Piłka, rower, gra w kapsle, albo włóczenie się po okolicy w poszukiwaniu – jak to mówię - skarbów – wylicza. - Znosiłem do domu znalezione stare sprzęty elektryczne i próbowałem nadać im nowe życie. Od dziecka miałem zacięcie techniczne i lubiłem majsterkować.

Pewnie ten fakt zadecydował, że po podstawówce nie wybrał ogólniaka, ale technikum chemiczno-mechaniczne przy ul. Okrzei. Ciepło wspomina tę szkołę, chociaż uważa, że miała ona jedną wadę. - W klasie nie mieliśmy ani jednej dziewczyny – śmieje się. - Byli za to wspaniali nauczyciele, m.in. pracownicy naukowi Politechniki Śląskiej. To dzięki profesorom Jerzemu Świdrowi i Andrzejowi Buchaczowi poszedłem studiować automatykę i robotykę na tej uczelni.

Ten okres mile wspomina, choć już na początku studiów założył rodzinę i na radosne życie żaka mało miał czasu. - Nie znaczy to, że nie zdarzało mi się imprezować – mruga znacząco.
Za namową swojego promotora, profesora Świdra postanowił pozostać na uczelni i rozpoczął studia doktoranckie, które dość szybko ukończył. Przez 19 lat był pracownikiem naukowo-dydaktycznym. W 2006 r. założył firmę.
- Stało się to trochę przez przypadek – opowiada. - Zgłosił się do naszej uczelni Fiat z zapytaniem, czy moglibyśmy zorganizować dla nich szkolenie z zakresu pneumatyki.

Okazało się, że zrobienie tego przez politechnikę jest niezwykle trudne. Kurs udało się ostatecznie zorganizować przez Biuro Karier Studenckich. Dostrzegł niszę, którą można było zagospodarować. Potem wspólnie z dwójką kolegów zgłosili się na uczelni do konkursu „Mój pomysł na biznes”. Napisali biznesplan i okazało się, że bardzo się spodobał. Tak urodziło się Centrum Szkoleń Inżynierskich EMT-Systems sp. z o. o., którego do dziś jest prezesem. W przeciągu kilku lat firma stała się największym i najbardziej kompleksowym ośrodkiem szkoleń technicznych w kraju specjalizującym się w organizowaniu kursów i szkoleń z szeroko pojętych technik inżynierskich. Od kilku lat EMT organizuje też bezpłatne specjalistyczne warsztaty dla pracowników przemysłu z cyklu „Dzielimy się wiedzą”. Szkoli nie tylko profesjonalistów. Akademia EMT Kids jest adresowana do dzieci od 5 lat wzwyż, które uczą się robotyki, programowania czy modelowania 3D.

Aktywności jemu jednak ciągle mało. Powstały spółki córki: Gliwickie Centrum Naukowo-Technologicznego Cechownia, Restauracji Cechownia i Paint-it sp. z o.o.
Pojawiająca się w tych nazwach „Cechowania” nie jest przypadkowa, bo EMT-Systems od kilku lat dzierżawi pomieszczenia dawnej kopalnianej Cechowni w Nowych Gliwicach, prowadząc tam nie tylko szkolenia, ale tworząc w tej ogromnej przestrzeni (8,5 tys. m kw.) miejsce przyjazne ludziom również spoza firmy. Popołudniami i w weekendy organizowane są tam koncerty, wystawy i inne wydarzenia skierowane do mieszkańców. Aby można było zaprosić publiczność na koncerty i inne imprezy, w Cechowni konieczne były inwestycje – zamontowano w niej dwie sceny i urządzono galerię. - Mamy jeszcze mnóstwo planów i pomysłów – przekonuje.
Każdą wolną chwilę spędza na grze w szachy. Lubi pograć w squasha, jeździć na quadzie i crossie oraz latać na paralotni
Poznajcie ulubione miejsca w Gliwicach Grzegorza Wszołka, prezesa spółki EMT-Systems, laureata nagrody Gliwicki Lew 2021 r.

Grzegorz Wszołek. Lat 47. Od 16 lat jest prezesem Centrum Szkoleń Inżynierskich EMT-Systems sp. z o. o., które jest największym i najbardziej kompleksowym ośrodkiem szkoleń technicznych dla pracowników przemysłowych z całej Polski. Od 1999 do 2018 roku pracownik Wydziału Mechanicznego Technologicznego Politechniki Śląskiej w Gliwicach. W 2002 roku obronił z wyróżnieniem doktorat. W 2018 roku uzyskał stopień doktora habilitowanego. Jest współautorem monografii, książek oraz artykułów naukowych. Dwukrotnie nagrodzony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej brązowym (2009) oraz srebrnym (2019) Krzyżem Zasługi za działalność w dziedzinie szkolnictwa wyższego. Otrzymał szereg nagród indywidualnych m.in. Lwa Gliwickiego 2021. Prywatnie – pasjonat nowych technologii i miłośnik gry w szachy.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj