Z jednym punktem wróciły z Mielca siatkarki AZS Politechniki Śląskiej Gliwice. Akademiczki, po zaciętym meczu, przegrały z tamtejszą Stalą 2:3 (26:24, 24:26, 25:19, 21:25, 8:15). 
Gliwiczanki w ostatnich spotkaniach grały dobrze, w przeciwieństwie do Stali. W ekipie z Mielca przed pojedynkiem zmienił się jednak trener – drużynę przejęła Agnieszka Rabka. Taka sytuacja dodatkowo mobilizuje zespół.

Pierwszego seta gospodynie zaczęły od czteropunktowego prowadzenia. To podrażniło drużynę z Gliwic, która szybko odrobiła stratę. Reszta partii toczyła się już równo. Ostatecznie wygrały akademiczki (26:24).

Druga odsłona to, początkowo, dominacja naszego zespołu. Gliwiczanki wypracowały sześciopunktową przewagę i wydawało się, że spokojnie wygrają. W pewnym momencie prowadziły 18: 10. Nagle jednak do gry zerwały się mielczanki (inna rzecz, że nasze zawodniczki zaczęły popełniać seryjnie błędy). Stal Mielec najpierw doprowadziła do remisu, a za chwilę wyszła na prowadzenie. Ostatecznie wygrała 26: 24.

W trzeciej partii siatkarki z Gliwic ani na chwilę nie dały sobie wyrwać prowadzenia. Ich przeciwniczki były bezradne, przegrywając do 19.

Na czwartego seta gospodynie wyszły mocno zdeterminowane i od początku budowały przewagę. W kulminacyjnym momencie prowadziły 17: 12 i wtedy gliwiczanki zaczęły odrabiać straty. Remis 20: 20 zapowiadał emocjonującą końcówkę. Lepsze w niej okazały się mielczanki, zwyciężając 25: 21.

Tie-break odbywał się już pod dyktando gospodyń. Przy wyniku 4: 0 o czas poprosił trener AZS. Pomogło na chwilę, bo Stal grała pewnie, zdobywając przewagę i ostatecznie wygrywając 15:8.

W sobotę, 18 stycznia AZS zagra u siebie z zespołem San Jarosław. Początek spotkania o godz. 17.00

AZS: Angelika Wystel, Oliwia Michalak, Sylwia Pelc, Maria Woźniczka, Aleksandra Trojan, Agata Skiba, Karolina Bohdanowicz (libero), Aleksandra Elko, Valeriia Nudga, Joanna Ciesielczyk, Julia Wałek, Patrycja Chrzan 

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj