-  Zostało kilka dni i znowu gramy. Musimy zadbać o odpoczynek i dobrze się zregenerować. W piątek zmierzymy się z Zagłębiem Lubin i chcemy optymalnie przygotować się do tego meczu – powiedział obrońca Piasta Gliwice Aleksandar Sedlar przed piątkowym spotkaniem 18. kolejki Lotto Ekstraklasy.


Za wami naprawdę udany mecz z Pogonią Szczecin!

Zagraliśmy bardzo dobrze z tyłu, a to dla mnie ogromnie ważne jako obrońcy. Czekaliśmy na swoje szanse z przodu i wreszcie zadziała skuteczność. Szybko bramkę zdobył Tomasz Jodłowiec, potem karny i wynik 2:0 do przerwy. Z takim rezultatem gra się zupełnie inaczej. 

W takim razie porozmawiajmy o tym karnym. Bardzo pewnie wykorzystałeś sytuację.

To już mój trzeci gol z rzutu karnego w tym sezonie. Na razie strzeliłem trzy na trzy, więc mam stuprocentową skuteczność. Cieszę się, że trafiłem także w meczu z Pogonią.

Trenujesz często ten element gry?
Tylko czasami zostaję po treningach z bramkarzami i trenuję z nimi jedenastki. Jest tak, że zawsze zmieniam, nie strzelam dwa razy w taki sam sposób. Bywa, że czekam do ostatniego momentu na ruch bramkarza, a czasem wcześniej wybieram stronę i staram się precyzyjnie posłać tam piłkę. Nie ma reguły.

W meczu z Pogonią dobrze spisała się linia obrony, ale też Frantisek Plach w bramce.

O, tak, zwłaszcza jego podwójna interwencja w końcówce pierwszej połowy była bardzo ważna. Myśleliśmy, że był spalony, ale sędzia nie gwizdnął. Frantisek Plach świetnie się zachował, utrzymał nasze prowadzenie, my w drugiej połowie strzeliliśmy na 3:0 i pokonaliśmy Pogoń.

Nie macie zbyt dużo czasu na radość, ponieważ już w piątek kolejny mecz…

Tak, zostało kilka dni i znowu gramy. Musimy zadbać o odpoczynek i dobrze się zregenerować. W piątek zmierzymy się z Zagłębiem Lubin i chcemy się optymalnie przygotować do tego meczu.

Dzięki dobremu zrozumieniu z Jakubem Czerwińskim możecie liczyć na kolejny mecz z czystym kontem?

Świetnie się czujemy razem na boisku i wzajemnie uzupełniamy. Nasza gra w obronie wygląda bardzo dobrze również dzięki Frantiskowi Plachowi w bramce. Nasza formacja obronna jest stabilna, bo praktycznie się nie zmienia. To jest bardzo ważne, bo dodaje pewności i spokoju. Staramy się wytrącić atuty rywali, kasować ich akcje i myślę, że tego samego spróbujemy dokonać w piątek.

Jakiej gry można się spodziewać ze strony Zagłębia Lubin?

Zagłębie jest bardzo silną drużyną. Niedawno zmienili trenera, kilka meczów mieli słabszych, ale w ostatnim spotkaniu wygrali z Zagłębiem Sosnowiec. Mają w swoim zespole dużo indywidualności i to sprawia, że będziemy musieli być bardzo uważni. W tygodniu przeprowadzimy jeszcze szczegółową analizę rywala. Powinno być dobrze i zobaczymy, jak to się wszystko ułoży.

Zwycięstwo z Pogonią z pewnością pozwala wam w dobrych nastrojach przeprowadzać przygotowanie do piątkowego meczu, prawda?

Tak, zdobyliśmy bardzo ważne dla nas trzy punkty. Teraz jesteśmy na czwartym miejscu i chcemy kontynuować taką grę jak z Pogonią i starać się wygrywać kolejne mecze.

Cel na tę końcówkę roku?

Zdobyć jak najwięcej punktów w tych trzech ostatnich meczach. W spokoju spędzić kilkanaście dni przerwy podczas świąt i Nowego Roku. Odpoczynek i reset, a następnie znowu wrócimy do pracy i będziemy walczyć.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj