Po rocznej przerwie być może już w kwietniu wsiądziemy na miejskie rowery. Ogłoszony właśnie przetarg ma wyłonić firmę, która w tym sezonie zajmie się organizację GRM. Miasto czeka na oferty do 28 stycznia 2021 r. 
Nie ma pewności, więc unieważniamy  

W 2020 roku do rywalizacji stanęły dwie firmy: dotychczasowy operator Nextbike Polska z ceną 1,1 mln zł brutto oraz konsorcjum Orange Polska i Roovee z ceną 996 tys. zł brutto. Tańsza oferta przewyższa o niemal 218 tys. zł kwotę, jaką miasto zamierzało przeznaczyć na realizację zamówienia. - Podjęcie decyzji o zwiększeniu o ponad 20 proc. kwoty przewidzianej w budżecie miasta na system roweru miejskiego byłoby więc nieuzasadnione. Planowany termin, w jakim miał rozpocząć się tegoroczny sezon roweru miejskiego, to 1 maja. W obecnej sytuacji nie ma pewności czy zostałby dotrzymany. Podjęto zatem decyzję o unieważnieniu przetargu – tak komentował wtedy decyzję Łukasz Oryszczak, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic.    

Trzy lata z Nexbike  

GRM wystartował 28 marca 2017 r. Gliwice dołączyły do miast z samoobsługowymi stacjami Nextbike jako siedemnaste w Polsce i drugie na Śląsku. System zaczynał od 10 wypożyczalni i 100 niebiesko-czerwonych jednośladów. W kolejnych sezonach został rozbudowany o nowe miejsca wypożyczeń, a flota powiększała się o kojenie pojazdy. W 2019 r. do dyspozycji użytkowników było 150 rowerów na 15 stacjach.

Przez cały okres działania systemu rowery wypożyczano 237 tysięcy razy, zarejestrowało się niemal 19,8 tysięcy osób, z czego prawie 5,8 tysiąca dołączyło do grona rowerzystów miejskich. Najliczniej z miejskich dwóch kółek korzystały osoby w wieku 18-25 lat i stanowiły 39 proc. wszystkich użytkowników.
Najczęściej mieszkańcy odwiedzali stacje przy dworcu kolejowym , Akademickiej,  placu Inwalidów Wojennych,  z  kolei do najpopularniejszych tras należały: dworzec – Akademicka i w przeciwnym kierunku  oraz dworzec – plac Inwalidów Wojennych.  

Co nas czeka w nowym sezonie? 

GRM znalazł się w tegorocznym budżecie obywatelskim. Na to zadanie, wybrane w głosowaniu przez mieszkańców, miasto przeznaczyło 800 tys zł, a system będzie się składał ze 150 rowerów.  Ogłoszony przetarg to  kolejny krok. Dodatkowo miasto chce dorzucić do puli 50 rowerów, jak i zwiększyć kwotę ponad tę z budżetu obywatelskiego. O  jaką kwotę, jeszcze nie wiadomo, a wszystko zależy od tego ile firm zgłosi się do przetargu.      

System będzie się składał z minimum 20 stacji rowerowych, z których każda wyposażona jest w panel  informacyjny, średnio 15 stojaków rowerowych na 10 rowerów. Wykonawca udostępni: rowery standardowe (minimum 195 sztuk), dwa tandemy oraz trzy typu cargo/familijny.  

ml



wstecz

Komentarze (0) Skomentuj