6 października pyskowiczanin Edmund Kuczmera obchodził setną rocznicę urodzin. 

To nie jedyny niezwykły jubileusz, jaki przypadł mu w tym roku. Niedawno świętował z żoną 75- lecie pożycia małżeńskiego.

Jubilat urodził się w pobliskiej Bycinie. Na froncie II wojny światowej został ciężko ranny. Zdarzenie zaważyło na całym życiu – za jego sprawą poznał swoją żonę, z którą niedawno obchodził 75. rocznicę ślubu. Małżonkowie dochowali się syna, wnuków i prawnuków. 

Kondycja i pogoda ducha jubilata są godne podziwu. Jaka jest tajemnica jego długowieczności? Jak zdradza pan Edmund, najbardziej wzmacnia i hartuje aktywność oraz praca.

W prezencie od samorządu swojego miasta jubilat otrzymał kwiaty, dyplom i okolicznościową statuetkę.

(pik)
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj