W nocy z niedzieli na poniedziałek silne wiatry wiały w południowej część kraju, także w naszym województwie. Na szczęście w Gliwicach i powiecie nie ma ofiar czy dużych strat materialnych.
Jak dowiadujemy się od strażaków z PSP Gliwice, tej nocy wzywano ich do 35 zdarzeń, w tym ośmiu w naszym mieście.
Najmocniej wiało, jak zwykle zresztą, w północnej części powiatu gliwickiego, w gminach Wielowieś i Toszek.
Straż pożarna głównie usuwała drzewa powalone na jezdnię. W powiecie uszkodzonych zostało kilka dachów. Jak do tej pory nie otrzymano zgłoszenia o zniszczonych samochodach.
Na razie nie oszacowano całkowicie skutków wichury, trwają jeszcze działania - część mieszkańców zniszczenia zauważa dopiero rano, wychodząc z domu do pracy.
FOTO osiedle Sikornik, autorka: Krysia Popiołek
Komentarze (0) Skomentuj