Świadkowie poinformowali, że najpierw był wybuch, potem zaczęło się palić. Do zdarzenia doszło dziś około godziny 11.00 w zakładzie instalacji LPG przy Dąbrowskiego w Gliwicach. Ranny został jeden z pracowników. 
Na miejsce przyjechały wszystkie służby. Ogień gasiło 16 strażaków. Biegli z zakresu pożarnictwa badają teraz dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia.

Ranny został jeden pracownik. 60-letni gliwiczanin jest poparzony. Do siemianowickiej "oparzeniówki" transportował go śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Mężczyzna prawdopodobnie pracował przy instalacji gazowej jednego z samochodów, kiedy doszło do wybuchu i pożaru. Niedaleko niego znajdowały się pojemniki z lakierami i farbami. 

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj