W sobotę po godzinie 23.00 na ul. Pszczyńskiej w Gliwicach funkcjonariusze z drogówki postanowili skontrolować nadjeżdżającego volkswagena – ta niemiecka marka jest bowiem ulubionym łupem złodziei. Kierowca czarnego foxa nie zatrzymał się jednak na znak dawany przez umundurowany patrol, ba – jeszcze przyśpieszył i zaczął uciekać. Radiowóz ruszył w pościg.
Mały volkswagen, mimo panujących na drogach trudnych warunków (było ślisko), jadąc z dużą prędkością, próbował zgubić ścigający go ulicami Gliwic i Gierałtowic policyjny wóz. Kierowca łamał wszelkie możliwe przepisy, kluczył ulicami Płażyńskiego, Bojkowską, Korfantego. W Gierałtowicach skręcił w stronę Knurowa. Do pościgu skierowano kolejne radiowozy.
Ostatecznie ucieczka zakończyła się w Knurowie na ul. Mickiewicza, gdzie uciekinier stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w parkującego prawidłowo seata oraz peugeota.
Mężczyzna został zatrzymany i przebadany alkomatem oraz narkotesterem – był trzeźwy, nie wykryto też w jego organizmie narkotyków.
Jak się okazało, 29-letni mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn uciekał, gdyż nie posiadał prawa jazdy.
Komentarze (0) Skomentuj