Jednego ze sprawców policja już ma. Na pozostałych, jak mówią mundurowi, przyjdzie czas.
Do tego zdarzenia doszło w niedzielę, 28 lipca po godzinie 18.00 na ulicy Odrowążów w Gliwicach.
Dwa samochody osobowe, marki Ford Fiesta i Citroen, wypadły z jezdni, zatrzymując się na prywatnym podwórku. Jedno z aut uderzyło w budynek, niszcząc elewację. Na szczęście nikomu z mieszkańców nic się nie stało.
Jadący pojazdami mężczyźni natychmiast samochody opuścili i uciekli. W sumie było ich pięciu.
Jednego ze zbiegów udało się szybko ująć, a to dzięki świadkom, którzy wskazali przybyłym na miejsce policjantom drogę jego ucieczki. Pozostali są poszukiwani i jak mówi Krzysztof Pochwatka z biura prasowego KMP, ich zatrzymanie to kwestia czasu.
- Zatrzymany mężczyzna to 29-latek. Miał przy sobie amfetaminę – dodaje Pochwatka.
Jak twierdzą świadkowie zdarzenia, auta jechały z dużą prędkości i wyglądało to tak, jakby się ścigały. Tych słów na razie nie potwierdza policja.
Komentarze (0) Skomentuj