Pojawiła się szansa na nowe życie dla ładnego, choć obecnie mocno zaniedbanego, budynku przy ul. Akademickiej 3. Plany w związku z położonym w sercu kampusu obiektem ma Politechnika Śląska. Zaś nieruchomość ma za sobą ciekawą historię.
Chodzi o charakterystyczny, czerwonoceglasty gmach naprzeciwko wejścia do Wydziału Górniczego PŚl. 

Kiedyś stanowił część, wybudowanej na przełomie XIX i XX wieku, remizy strażackiej. Zabudowa – przykryty daszkiem rząd, jak i „balkoniki”  z wrotami, które kojarzą się z magazynem na siano – sugeruje, że dawniej były to stajnie dla koni strażackich. 

- Obiekt pokazuje się po raz pierwszy na mapie w 1902 r., wcześniej były tu pola i łąki związane ze stawem Kloppot. Możliwe, że stajnie straży mogły też służyć pobliskiemu nowemu targowi koni, na zasypanym stawie. Obecnie to plac Krakowski. Skoro były konie (sprowadzane do handlu z okolic Krakowa), to musiała być i woda, i stajnie, i siano. Handlarze spali i gościli się w dawnej gospodzie „Cztery pory roku”, wcześniej „Złota kopalnia”, potem, w czasach PRL, Kino Teatr X, a obecnie Wydział Architektury Politechniki Śląskiej – opowiada Marian Jabłoński, pasjonat historii Gliwic.

Nowe miejsce do handlu końmi (oraz remizę strażacką) wymusiła budowa kościoła św. Piotra i Pawła. 

- W tym miejscu, gdzie stoi świątynia, były bowiem pierwsze i targ koński, i siedziba straży. A czemu koński? Konie pracowały przy ciągnięciu barek po kanale, ciągnęły wagony tramwaju, służyły w garnizonach wojskowych i stanowiły podstawę transportu przemysłowego furmankami – informuje Jabłoński.

Przez ostatnie lata obiekt był nieużytkowany i wymaga kapitalnego remontu. Szpecąc centralną część miasteczka akademickiego, nie mógł nie zwracać uwagi władz uczelni. Teraz udało się wreszcie znaleźć dla niego zastosowanie. Politechnika Śląska zdecydowała się przejąć obiekt, a dotychczasowy właściciel, miasto, zgodził się go przekazać za 5 proc. wartości. Uczelnia zapłaci za nieruchomość 54 tys. zł.     

- Budynek znajduje się w sercu kampusu politechniki, doskonale więc dopełni rozwijaną przez nas przestrzeń akademicką. Rozważanych jest kilka koncepcji jego wykorzystania. Na podanie szczegółów jest jeszcze za wcześnie, ale na pewno zostanie on zagospodarowany zgodnie z celami statutowymi Politechniki Śląskiej, czyli będzie przeznaczony na cele dydaktyczne lub naukowo-badawcze – przekazuje Katarzyna Wojtachnio, rzecznik prasowy uczelni.

(pik)
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj